Trakt Lubelski: niekończąca się historia
19 września 2018
Oczekiwana od lat przebudowa musi jeszcze poczekać. Na ostatniej prostej przed wyborami Rada Warszawy wybrała całkiem inne priorytety.
Są chętni do pracy, ale nie ma pieniędzy - tak w największym skrócie można określić aktualną sytuację Traktu Lubelskiego. Odcinek od Zwoleńskiej do Borowieckiej chciałyby przebudować firmy Balzola, Strabag oraz - wspólnie - Wod-Kan-Bruk i Czystość. Problem w tym, że najtańsza z ofert przekracza zaplanowany budżet o 5,9 mln zł. Dla porównania: 30 sierpnia Rada Warszawy przyznała m.in. 158 mln zł na przebudowę stadionu Polonii przy Konwiktorskiej i 150 mln zł na nową siedzibę Teatru Żydowskiego przy Próżnej.
Co teraz?
Formalnie przetarg na przebudowę ulicy nadal trwa, ale kolejna sesja Rady Warszawy, na której można byłoby powiększyć budżet, odbędzie się już po wyborach samorządowych. Tak czy inaczej, rozpoczęcie prac w tym roku jest już niewykonalne a najwcześniejszy termin zakończenia robót przesuwa się powoli na lato 2020 roku.
Projekt przebudowy Traktu Lubelskiego przewiduje m.in. rozbiórkę istniejącej jezdni na odcinku o długości ok. 1800 m i budowę w jej miejscu nowej, przebudowę chodnika po stronie wschodniej oraz budowę chodnika i drogi rowerowej po stronie zachodniej. Prace obejmą też oczywiście przebudowę sieci urządzeń podziemnych, budowę kanalizacji oraz posadzenie zieleni. Chodnik i droga rowerowa zostaną przerzucone nad Rowem Miedzeszyńskim po kładce, zaś przejścia i przejazdy przez jezdnię zostaną wyposażone w azyle. Przebudowane zostanie także oświetlenie.
(dg)