"Targówek Mieszk." Absurd w metrze
5 września 2019
Dzięki zdjęciom z próbnego przejazdu dowiedzieliśmy się, że nazwa nowej stacji metra nie mieści się na wyświetlaczach.
Nazwy stacji metra powinny być krótkie, rozpoznawalne i unikalne, a byłoby idealnie, żeby nawiązywały przy tym do historii okolicy. To niby oczywiste, ale warszawscy radni już wielokrotnie pokazali, że nie dla nich. W grudniu nieoczekiwanie zmienili nazwę stacji powstającej przy skrzyżowaniu Pratulińskiej z Ossowskiego. Ponieważ stało się to na końcowym etapie budowy, firma Astaldi musiała zdjąć z peronu gotowe oznakowanie. Jedna z tablic trafiła potem na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Czy dzięki "Targówkowi Mieszkaniowemu" pasażerom łatwiej będzie się odnaleźć? Już teraz można zapowiedzieć, że w potocznej mowie warszawiacy szybko skrócą nazwę do "Targówek", tak samo jak skrócili "Ratusz Arsenał" do "Ratusz", więc taka zmiana nie ma żadnego sensu - pisaliśmy w ubiegłym roku.
Podobnie jak stacje Trocka i Szwedzka, także Targówek Mieszk. jest na etapie odbiorów technicznych. Otwarcie nastąpi prawdopodobnie w drugiej połowie miesiąca.
(dg)