Targi paraliżują ruch w Marysinie
26 maja 2015
Od czterech lat na ogromnej powierzchni ponad 15 tys. mkw. przy ul. Marsa firma MT Polska organizuje targi. Każdego roku odbywa się tu ponad 190 różnych imprez, które odwiedza łącznie ponad 200 tys. zwiedzających. W pogoni za prestiżem, i możliwościami nawiązania współpracy międzynarodowej uczestnicy oszczędzają na parkingu, blokując samochodami okoliczne ulice Marysina.
- Jak organizuje się targi z takim rozmachem, to powinno się najpierw pomyśleć o miejscach do parkowania, a nie dopuszczać do zablokowania całego osiedla! Mieszkam na Szpaczej, tam nie da się nawet wyjechać z posesji, nie mówiąc już o tym, żeby zaparkować samochód na chodniku przed domem - opowiada pan Krystian i podkreśla, że często zastawiony jest nawet parking przed szkołą przy ul. Króla Maciusia, a ani rodzice ani nauczyciele nie mają możliwości podjazdu pod placówkę. Jak opowiadają mieszkańcy, aut jest tak dużo, że straż miejska nie daje rady ogarnąć problemu. Parkowanie to tylko jedna z uciążliwości związanych z targami. Kolejnym są korki. W czasie imprezy, która najczęściej trwa od czwartku do niedzieli, wyjazd z Marysina w ul. Marsa jest kompletnie zablokowany przez samochody.
Ponad sześćdziesiąt zgłoszeń
Straż miejska, która w opinii mieszkańców nie jest w stanie zapanować nad pojawiającym się cyklicznie chaosem, uważa, że hasło "całkowita blokada Marysina Wawerskiego" jest mocną przesadą. W czasie imprezy, która najczęściej trwa od czwartku do niedzieli, wyjazd z Marysina w ul. Marsa jest kompletnie zablokowany przez samochody. - Gdy dochodzi do zastawienia bramy, strażnicy mają uprawnienia do wydania dyspozycji usunięcia pojazdu na koszt jego właściciela. Każdą taką sytuację należy zgłosić do straży miejskiej pod nr 986 - radzi zespół prasowy i podaje tegoroczne liczby dla tej części Marysina: wszczęcie 63 "procedur foto" (czynności zmierzające do ukarania sprawcy wykroczenia pod jego nieobecność), wystawienie ośmiu mandatów, udzielenie dwóch pouczeń. Tyle interwencji podjęli strażnicy bez zgłoszeń od mieszkańców.
- Jeśli chodzi o ulicę Szpaczą, od początku roku do straży miejskiej wpłynęło pięć zgłoszeń od mieszkańców dotyczących postoju pojazdów w miejscach utrudniających wjazd lub wyjazd - wylicza straż miejska. Dużo gorzej jest na Króla Maciusia. Tutaj było aż 60 zgłoszeń.
Organizator imprezy podkreśla, że firma MT Polska dysponuje odpowiednią liczą miejsc parkingowych, w razie większej imprezy wynajmuje też sąsiednie tereny. - Mamy ponad 1500 miejsc parkingowych dla aut osobowych i dodatkowe miejsca dla autokarów. Jak spodziewamy się większej liczby gości wynajmujemy dodatkowe miejsca obok - wyjaśnia Marzena Rupińska z MT Polska.
Dlaczego kierowcy z nich nie korzystają? Ponieważ parking jest płatny - 5 zł za godzinę.
W czyjejś bramie jest za darmo.
AS