Tak świętowano Urodziny Buddy w Falenicy
28 maja 2014
W ośrodku zen w Falenicy 17 maja świętowano Wesak - Urodziny Buddy. To jedno z najważniejszych świąt w buddyjskim kalendarzu.
Spokój, cisza i poszukiwanie oświecenia 20 kilometrów od centrum Warszawy: działający w Falenicy ośrodek medytacyjny japońskiego buddyzmu zen, należący do Związku Buddystów Zen "Bodhidharma", skończył 19 lat. n.e. jako Siddhartha Gautama, syn króla. Przyszedł na świat w Lumbini w dzisiejszym Nepalu, gdzie orszak jego matki zatrzymał się na postój.
Wawerski Wesak odbywał się w aurze, kojarzącej się z porą monsunową: podczas ulewy. Ceremonia rozpoczęła się wspólną medytacją (zazen), po której wysłuchano nagranego wykładu opiekującej się falenickim ośrodkiem nauczycielki i odczytano opowieść, związaną z okolicznościami narodzin Buddy. Były śpiewy, ołtarz ozdobiony kwiatami i owocami oraz - dla większości Polaków egzotyczna - ceremonia polewania posążka Buddy słodką herbatą.
Czym byłyby święta bez wspólnego posiłku? Ciecierzyca z sosem brokułowo-pomidorowym z kaszą jaglaną i liśćmi curry, sałatki warzywne, surówki, pasztet z soczewicy, ciastka, owoce i zielona herbata - to tylko niektóre z dań i napojów, które trafiły na stół. Dla mięsa i alkoholu wstęp był wzbroniony. Atmosfera? Bardzo dobra: rodzinna (30 osób, w tym dzieci) i sprzyjająca zadumie. Chyba właśnie o to chodzi w świętowaniu, niezależnie od wyznawanej religii.
DG
.