Szymborska, Budrewicz i inni. Patroni w kolejce po ulice
4 marca 2017
Prawie 30 ulic zmieni nazwy podczas nadchodzącej akcji dekomunizacyjnej. Wśród propozycji nowych patronów brakuje kilku oczywistych nazwisk.
Olgierd Budrewicz?
W listopadzie minęło pięć lat od śmierci jednego z najwybitniejszych w XX wieku znawców Warszawy. Dziennikarz, pisarz i podróżnik Olgierd Budrewicz był związany z naszym miastem przez całe życie. Walczył w powstaniu. Opublikował niezliczoną liczbę książek, albumów i artykułów, poświęconych Warszawie. Szczególnie związany był z Żoliborzem, na którym mieszkał przez ponad 60 lat.
Irena Jarocka?
Do jednej z najpopularniejszych piosenkarek lat 70. mogą przyznać się m.in. Groty i Winnica, gdzie mieszkała w różnych okresach życia. Od kilku lat o upamiętnienie Ireny Jarockiej stara się była radna Mariola Rabczon, która proponuje nazwanie jej imieniem lasku przy Leśnej Polanki. Niedawno warszawska radna Anna Nehrebecka, sprawująca pieczę nad miejskim nazewnictwem uznała, że... lasów nie można nazywać. Łatwo o tym zapomnieć, spacerując po lesie Kabackim im. Stefana Starzyńskiego czy lasku im. Samuela B. Lindego.
Halina Skibniewska?
Niecałe sześć lat po śmierci jedna z najważniejszych dla XX-wiecznej Warszawy postaci jest niemal zapomniana. Halina Skibniewska była w latach 60. prawdziwą królową rodzimej architektury. Zbudowane według jej projektów Osiedle Szwoleżerów i Sady Żoliborskie to przykłady naprawdę świetnych miejsc do zamieszkania, pełnych oryginalnych i ponadczasowych rozwiązań.
Wisława Szymborska?
1 lutego minęła piąta rocznica śmierci poetki. Choć pochodząca z Wielkopolski i związana z Krakowem, byłoby to zdumiewające, gdyby noblistka nie została patronką ulicy w stolicy swojego kraju.
Isaac Bashevis Singer?
Jeden z najwybitniejszych żydowskich pisarzy ubiegłego stulecia w Warszawie mieszkał i o Warszawie pisał, o czym przypomina m.in. odbywający się od 2004 roku festiwal. Noblista ma ulice swojego imienia m.in. w Tel Awiwie i Biłgoraju. U nas - nie.
Dominik Gadomski