Minister Zdrowia mówi NIE rozbudowie Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego

Międzyleski Szpital Specjalistyczny w Warszawie to kluczowa placówka medyczna, która od wielu lat prowadzona jest przez samorząd województwa mazowieckiego. To szpital, który obsługuje blisko 300 tys. warszawiaków z takich dzielnic jak Wawer, Praga Południe, Rembertów czy Wesoła, ale także pacjentów z powiatu otwockiego, mińskiego czy wołomińskiego. Czy chcesz bezpłatnej komunikacji?
Zakorkowane ulice, brak parkingów, smog - to bolączki wielu miast w kraju. Są jednak już takie, w których bezpłatna komunikacja publiczna rozwiązuje odwieczne problemy mieszkańców. Najlepszym przykładem, że "da się" są Lubin, Bełchatów oraz Kalisz i ich wzorem Bezpartyjni Samorządowcy chcą w całej Polsce wprowadzić darmową komunikację.

Szpital w Międzylesiu potrzebuje rozbudowy

Zdziwienia decyzją ministra nie kryje dyrektor szpitala dr Jarosław Rosłon, który podkreśla, że w celu realizacji zadania otrzymał wymaganą zgodę na budowę oraz pozyskał finansowanie. Inwestycja miała polegać na budowie oddziału rehabilitacji ortopedycznej, rozbudowie oddziału neurologicznego i rehabilitacji neurologicznej oraz powiększeniu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, w którym panują trudne warunki. - Mając na uwadze bardzo trudne warunki panujące w SOR-ze zamierzałem powiększyć oddział, co jest związane z rozbudową szpitala. Mimo uzyskania zgody na budowę oraz pozyskania środków finansowych, Ministerstwo Zdrowia zablokowało inwestycję, lekceważąc potrzeby pacjentów - przekonuje Jarosław Rosłon.

Ministerstwo Zdrowia przeciw rozbudowie szpitala

Opinia Ministerstwa Zdrowia miała być swoistą formalnością, wprowadzoną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. - Ta rozbudowa pozwoliłaby na stworzenie około stu dodatkowych łóżek, przede wszystkim łóżek neurologicznych, w tym udarowych i rehabilitacyjnych, czyli tak naprawdę tych, których dziś najbardziej brakuje w stolicy. Dodatkowo zwolnione w starym budynku szpitala przestrzenie pozwoliłyby dyrekcji na rozbudowę SOR-u, a tutaj o takiej potrzebie chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Wszystko tak naprawdę jest zabezpieczone - są pieniądze, bo samorząd województwa mazowieckiego chce przeznaczyć na ten cel ponad 200 mln złotych, szpital uzyskał też pozwolenie na budowę. Nie rozumiemy decyzji Ministerstwa Zdrowia - wyjaśnia rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Marta Milewska.

Co ciekawe Ministerstwo Zdrowia zasadność rozbudowy szpitala w Wawrze oceniła na zero. Aby otrzymać pozytywną opinię ministerstwa, inwestycja musiałaby zebrać co najmniej 6200 punktów. Czekamy na uzasadnienie z ministerstwa. Dyrekcja szpitala złożyła do resortu zdrowia odwołanie od tej decyzji.

(db)