"Szklana góra" na Zaciszu. Kiedy powstanie?
8 grudnia 2017
Wciąż nie doczekaliśmy się na Zaciszu realizacji projektu, na który w zeszłym roku zagłosowały 382 osoby. Co dzieje się z obiecaną "szklaną górą"?
Po kolorowym i wielofunkcyjnym placu zabaw przylegającym do Domu Kultury Zacisze przy ul. Blokowej 1, w tym roku miała powstać "szklana góra". Tak się jednak nie stanie.
Plac zabaw uatrakcyjnił Zacisze
Przypomnijmy. W ramach budżetu partycypacyjnego przeszło rok temu przy Domu Kultury Zacisze otwarto w pełni nowoczesne, bezpieczne i funkcjonalne miejsce rekreacji, zabawy i integracji dla dzieci. Plac zabaw o powierzchni około 600 m2 zaopatrzono w miękką, syntetyczną nawierzchnię, teren został ogrodzony i oświetlony, a całość została uzupełniona o elementy małej architektury, chodniki i kosze na śmieci. Na tym jednak nie koniec.
Czym jest "szklana góra"?
Projekt autorstwa Eugeniusza Nidzgorskiego zakłada stworzenie czegoś na wzór oranżerii. "Szklana góra" to nazwa przeszklonego pomieszczenia, które zostanie dobudowane do DK Zacisze - od strony górki. Jak argumentuje autor projektu, obecnie na Zaciszu nie ma ogólnodostępnej, zadaszonej przestrzeni, która służyłaby mieszkańcom. Prężnie działający dom kultury nie dysponuje - oprócz korytarzy - wolnymi pomieszczeniami. Stąd pomysł... "szklanej góry". Wielofunkcyjna przestrzeń będzie dostępna dla wszystkich mieszkańców przez cały rok. Każdy będzie mógł w komfortowych warunkach zagrać w dostępne na miejscu gry, wymienić się książkami, napić się herbaty, czy miło spędzić czas ze znajomymi. Nowy obiekt będzie miał wejście zarówno od strony domu kultury, jak i nowego placu zabaw. W założeniu "szklana góra" ma być otwarta w godzinach pracy domu kultury, czyli od 7 do 22.
"Szklana góra" za droga
Urząd Targówka przeznaczył na ten cel niecałe 359 tys. zł, jednak do przetargu podeszła tylko jedna firma, która była skłonna zrealizować inwestycję za ponad 430 tys. W związku z tym władze dzielnicy unieważniły przetarg, nie rozpisawszy kolejnego i planują realizację tego projektu w 2018 roku.
- Nie mamy po prostu na to pieniędzy. W związku z tym wystąpiliśmy do Centrum Komunikacji Społecznej m.st. Warszawy, który nadzoruje cały budżet partycypacyjny, o opinię co dalej w związku z tym robić. Ceny usług budowlanych ostro poszły w górę w ciągu ostatnich miesięcy - komentuje Rafał Lasota, rzecznik urzędu dzielnicy. Zatem wygląda na to, że na "szklaną górę" musimy jeszcze trochę poczekać.
(DB)