Surwiwal w Lesie Bemowskim - dobry pomysł
10 listopada 2014
W internecie można znaleźć coraz więcej stron poświęconych sprawom lokalnym. Polecam na przykład facebook'ową stronę "Las Bemowski". Mnóstwo zdjęć i filmów uświadomi nam, że mieszkamy w naprawdę zielonym zakątku Warszawy. Sąsiedztwo Lasu Bemowskiego i bliskość Puszczy Kampinoskiej czynią z naszej dzielnicy znakomite miejsce do życia.
W odróżnieniu od równie zaniedbanych obiektów wybudowanych przed 1939 r., stacja nie jest oczywiście zabytkiem, ale przykro patrzeć na jej dewastację. Redakcja strony "Las Bemowski" zaproponowała, by w tym miejscu założyć warszawskie centrum surwiwalu dla harcerzy, grup rekonstrukcyjnych i organizacji paramilitarnych. To znakomity pomysł, wykorzystujący walory tego miejsca z pożytkiem dla ludzi, nie narażając przy tym na dewastację żyjących tam roślin i zwierząt.
Rozważenie realizacji tego pomysłu przybliża nas również do stworzenia kompleksowego planu wykorzystania zielonych połaci Bemowa, od zachodnich granic aż po Fort Bema, gdyż kolejne władze dzielnicy po prostu nie wiedzą, co z tym począć. W środku lasu jest duża polana, na której znajduje się wojskowa stacja radarowa, a raczej pozostała po niej ruina. Podobnie jak inne takie tereny, budziła zainteresowanie deweloperów, którzy na szczęście chwilowo się zniechęcili Odkrawanie po kawałku terenów zielonych na potrzeby budownictwa mieszkaniowego nie jest żadnym rozwiązaniem, zwłaszcza że odbywa się najczęściej bez planów zagospodarowania przestrzennego. Taki los spotyka też położony w środku dzielnicy park Górczewska, co już nawet jest nie skandalem, lecz absurdem.
Surwiwal w Lesie Bemowskim kojarzy się dziś zapewne z przypadkiem ojca, który niedawno wybrał się z synem na kilkudniową wycieczkę pod namiot, przez co nadgorliwi policjanci zatrzymali go pod zarzutem narażania syna na niebezpieczeństwo - ojciec wylądował w areszcie, a syn w izbie dziecka (gdzie obaj na pewno poczuli się bezpiecznie). Chciałbym, by nasza dzielnica nie była słynna z takich anegdot i afer ratuszowych, lecz by Bemowo stało się marką dla ceniących przyrodę i aktywny wypoczynek. Ma ku temu warunki.
Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)