Strach chodzić przez park Górczewska. "Przerażająco ciemno"
25 listopada 2019
Tak ciemno, że ledwo widać własne buty - alarmują mieszkańcy. Mieszkańcy boją się parku Górczewska po zmierzchu.
- Dlaczego w parku Górczewska jest tak mało latarni? W każdą środę idę przez park z dziećmi na zajęcia i jest przerażająco ciemno. Ledwo widać własne buty, nie mówiąc już o kałużach - pisze na jednej z facebookowych grup pani Ewelina.
Jest niebezpiecznie
- Jest to szczególnie niebezpieczne dla dzieci wychodzących ze szkoły nr 350. Są zmuszone wracać same w totalnej ciemnicy przez park - komentuje pani Katarzyna. - Oświetlenie jest bardzo słabe. Widoczność jest znikoma i nie tylko w parku, ale również na osiedlu pod blokami - dodaje pani Małgorzata. Część komentujących poddaje jednak w wątpliwość sens doświetlania parku po zmroku. - Po co wydawać grube pieniądze na oświetlanie w nocy parku, z którego raczej się wtedy nie korzysta? A tylko szkodzi się jego naturalnym mieszkańcom takim jak jeże, wiewiórki, myszy, ptaki, wybijając ich z naturalnego rytmu dobowego. Żeby raz w środę przejść 5 minut przez park, nie prościej i taniej kupić sobie latarkę za parę złotych lub skorzystać z tej w telefonie? - przekonuje pan Andrzej.
Oświetlenie opóźnione
Doświetlenie parku jest przesądzone dzięki projektowi z budżetu obywatelskiego. Jego autorem jest obecny wiceburmistrz Jakub Gręziak. - Właściwe oświetlenie sprawi, że z parku będzie można korzystać dłużej, a jego użytkownicy będą czuli się bezpieczniej po zmroku. Bardzo czekam na realizację projektu - komentuje radna Marta Sylwestrzak, która na co dzień również korzysta z uroków parku. Niestety, choć prace zaplanowano na ten rok, są mocno opóźnione. Problemem okazały się roszenia i nieuregulowany prawnie stan działek. - Ale pieniądze w budżecie są zabezpieczone na przyszły rok - zapewnia radna Sylwestrzak.
Doświetlić blisko dwa kilometry trasy
Projekt zakłada montaż około 80 nowych latarni z ledowymi oprawami oraz ewentualną wymianę części istniejących. Lampy zostaną ustawione na odcinku o długości około 1800 metrów a ledowe oprawy będą wyposażone w system kontroli ruchu, zmierzchu i natężenia światła. Czujnik ruchu ma sprawić, że lampa rozświetli się mocnej, gdy zarejestruje przechodnia. Całkowity koszt inwestycji został oszacowany na 446 tys. zł.
(DB)