Sto lat temu Wola przyłączyła się do Warszawy. Czy może Warszawa do Woli?
8 kwietnia 2016
Dokładnie sto lat temu od dzisiejszego dnia - 8 kwietnia 1916 roku Wola stała się dzielnicą Warszawy. Jak do tego doszło? I kto się właściwie do kogo przyłączył?
Z drugiej strony rogatek
Wola owszem wyrosła jako całkowicie zależna od stolicy. Wielka Wola Warszawska była największą podwarszawską wsią książęcą. Miała swoje tradycje, wymieniana jest w źródłach od drugiej połowy XIII wieku. 8 kwietnia 1916 wieś Wola wraz przylegającymi terenami Czystego i Koła zostały włączone w granice Warszawy. Tego dnia w wyniku jednej decyzji powierzchnia miasta zwiększyła się z 3,3 do 11,5 tysiąca hektarów. Prócz Woli w granice Warszawy włączone zostały także takie dotychczasowe miejscowości jak Marymont, Powązki, Buraków, Mokotów, Czerniaków, Siekierki, Gocław, Grochów, Targówek, Utrata, Bródno i Pelcowizna. Miała swoją rolę jako stałe miejsce elekcji królewskich, jako reduta obronna Warszawy, niszczona i odbudowywana po potopie, powstaniu listopadowym.
Gdy w roku 1770 marszałek Lubomirski kazał otoczyć Warszawę wałami, tzw. okopami Lubomirskiego, nie mógł zdawać sobie sprawy, jak bardzo ta decyzja wpłynie na rozwój Woli. Od strony wsi wał przebiegał linią obecnych ulic Okopowej i Towarowej, a do Warszawy wjechać można było przez rogatki usytuowane na skrzyżowaniu ulic Towarowej i Chłodnej.
Za okopami oprócz domów mieszkalnych powstawały warsztaty i manufaktury. Sprzyjały temu niższe ceny gruntów niż w Warszawie. Pojawiły się również rezydencje pałacowo-ogrodowe, a Wola stała się miejscem wypadów warszawiaków na różnego rodzaju zabawy, pikniki i majówki. Wola rozwijała się błyskawicznie i w połowie XIX wieku zaczęła być oficjalnie nazywana Przedmieściem Wolskim. Powstawały tu liczne zakłady przemysłu rolno-spożywczego (gorzelnie, browary, wiatraki) oraz cegielnie.
Ukształtowało się w ten sposób przemysłowe przedmieście Warszawy. W połowie XIX w. po zbudowaniu kolei warszawsko-wiedeńskiej na Woli rozwinął się również przemysł metalowy, garbarski i włókienniczy. Dopiero około 1875 roku okopy Lubomirskiego splantowano. Granica między miastem a przedmieściem zaczęła się zacierać, ale linia okopów wciąż wytyczała granice Warszawy. I tak było aż do 1916 roku...
Centrum przemysłu, rolnictwa i handlu
Jak więc wyglądała Wola w roku 1916? Była z jednej strony przemysłowym przedmieściem o parterowej, głównie drewnianej zabudowie, z nielicznymi murowanymi kamienicami czynszowymi. Z drugiej zaś strony było tu wciąż sporo terenów rolniczych. Wykorzystywane były głównie pod uprawę warzyw i owoców.
Uczyniło to Wolę z jednej strony przemysłowym zapleczem, a z drugiej spichlerzem miasta. Centralnym punktem handlu produktami rolnymi i wyrobami produkowanymi w licznych fabryczkach, manufakturach i warsztatach rzemieślniczych
Rosła także liczba mieszkańców. Pod koniec XIX w. mieszkało tu około 28 tys. ludzi, a w 1910 r. już 61,5 tys. Wola była konglomeratem narodowościowym i wyznaniowym. W dobrych stosunkach sąsiedzkich mieszkali tu Polacy, Niemcy, Rosjanie, Żydzi, potomkowie Gruzinów, Tatarów i Holendrów.
Wojna zmienia okupanta
Wybuch I wojny światowej ponownie zagroził rozwojowi Woli. Zarządcą części byłej Kongresówki, w tym i Warszawy został generał gubernator Hans von Beseler. Jako zwolennik ugodowej polityki wobec Polaków zezwolił jesienią na reaktywację polskiego szkolnictwa, w 1915 roku zgodził się na reaktywację działalności Politechniki Warszawskiej i Uniwersytetu Warszawskiego. Nakazał też likwidację dwujęzycznych napisów, co mieszkańcy skrupulatnie wykorzystali likwidując niemal wszystkie pamiątki po rosyjskich zaborcach. Burzono pomniki, nawet zmieniano nazwy ulic.
Wielka inkorporacja
Wola zawdzięczała gubernatorowi odzyskanie kościoła p.w. św. Wawrzyńca, który przez Rosjan był zamieniony na cerkiew. Na Reducie Wolskiej stanął zaś krzyż upamiętniający Józefa Sowińskiego. Ale przede wszystkim to właśnie decyzją Beselera w kwietniu 1916 roku doszło do inkorporacji do Warszawy terenów podmiejskich wsi i jurydyków, czyli prywatnych miasteczek.
8 kwietnia 1916 wieś Wola wraz przylegającymi terenami Czystego i Koła zostały włączone w granice Warszawy. Tego dnia w wyniku jednej decyzji powierzchnia miasta zwiększyła się z 3,3 do 11,5 tysiąca hektarów. Prócz Woli w granice Warszawy włączone zostały także takie dotychczasowe miejscowości jak Marymont, Powązki, Buraków, Mokotów, Czerniaków, Siekierki, Gocław, Grochów, Targówek, Utrata, Bródno i Pelcowizna. Ludność miasta w wyniku jednej decyzji wzrosła o przeszło 100 tysięcy osób, a wszyscy już 14 lipca wzięli udział w wyborach do Rady Miejskiej. W okolicach miasta stworzono nowy podział na gminy. Dokonano także prowizorycznej odbudowy warszawskich mostów.
W 1916 roku powstał również szkic wstępny planu regulacyjnego m.st. Warszawy, autorstwa Tadeusza Tołwińskiego zawierający propozycje rozwoju miasta oraz rozbudowy jego infrastruktury, w tym budowę linii średnicowej.
Dzielnica to brzmi dumnie
Kto się więc do kogo przyłączył? Warszawa do przedmieść, czy przedmieścia do Warszawy? Wszak powierzchnia przyłączonych terenów była niemal dwukrotnie większa niż obszar Warszawy przed inkorporacją. Na przedmieściach było też więcej ludności. Inna sprawa, że decyzja administracyjna tylko usankcjonowała stan faktyczny. Zwłaszcza jeśli chodzi o Wolę, która już od jakiegoś czasu przed włączeniem do stolicy była niejako jej organiczną częścią, a granice miedzy "miastem", a "wsią" Wola niemal całkowicie się zatarły. Wola wniosła do stolicy przemysł, kapitał, handel. Co zyskała? Prestiż, ułatwienia komunikacyjne i wpływy na zarządzanie miastem.
Podział administracyjny Warszawy ustanowiony przez Niemców został niemal bez zmian zachowany po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku. Wola wchodziła w dwudziestolecie międzywojenne już jako dzielnica, w całkiem niezłej sytuacji ekonomicznej. W Warszawie w ostatnich latach I wojny panowała spora bieda - reglamentowana byłą większość artykułów żywnościowych, a nawet opał, ludność uciekała na prowincję wyludniając miasto, którego liczebność zmniejszyła się w tym czasie o 100 tys. mieszkańców, Wola dzięki swemu przemysłowi potrzebnemu Niemcom miała się względnie dobrze. Swój charakter centrum przemysłu i handlu zachowała do końca międzywojnia. Ale to już inna historia. Dziś po stu latach przechodzi metamorfozę przekształcając się w biznesowe city. Czy to się dla tej dzielnicy okaże korzystne, czas pokaże...
(wk)