Stare Bielany zaśmiecone, zastawione autami. "To lokalsi, nie przyjezdni"
20 stycznia 2020
Mieszkanka Starych Bielan pokazała na Facebooku zdjęcia swojej zaśmieconej okolicy sugerując, że "odpowiedzialność za to ponoszą przyjezdni". Kto tak naprawdę śmieci?
Jedna z mieszkanek pokazała na Facebooku zdjęcia zaśmieconych uliczek. - To są śmieci wyrzucane z samochodów osób przyjezdnych, które traktują nasz teren jako darmowy park and ride - dowodzi oburzona.
Stygmatyzuje osoby przyjezdne?
Jej wpis został odrzucony przez administratora jednej z największych facebookowych grup dla mieszkańców Bielan. Jako powód podano "stygmatyzowanie osób przyjezdnych".
- Uważam, że problem jest poważny i na pewno nie zamierzałam nikogo stygmatyzować. Jednak trudno nie zauważyć, że wszystkie uliczki i chodniki w okolicy stacji Stare Bielany są zastawione autami, a "w pakiecie" dostajemy ogromne ilości śmieci. Najlepszy przykład to ul. Cegłowska przy szpitalu. Pod płotem wiecznie śmietnik, głównie opakowania po jedzeniu i napojach na wynos. Do tego cale worki ze śmieciami wyrzucane na tereny zielone, parkingi, okolice małych śmietników na chodnikach. Dlatego uważam, że parkowanie powinno być płatne - mówi nam mieszkanka i dodaje, że za wpis na Facebooku spotkało ją wiele nieprzyjemności, ponieważ ludzie, którzy przyjechali do Warszawy i tu mieszkają, poczuli się pomówieni.
Wstyd
- Na Bielanach śmiecą też sami mieszkańcy. Wzdłuż chodników śmieci, czasem w workach, często luzem... Wkurza mnie to, bo i tak się ludzie nie nauczą. Trzeba być naiwnym, żeby twierdzić, że to robią przyjezdni. Czasem może. Częściej jednak jak najbardziej lokalsi. Wstyd! - przekonuje pani Julia.
Bielański urząd zachęca do natychmiastowych interwencji. - Firma sprzątająca realizuje swoje zadania od poniedziałku do soboty, w godzinach od 7 do 15. Wszystko wskazuje na to, że śmieci we wskazanym miejscu mogły pojawić się już po zakończeniu dyżuru firmy sprzątającej. W takiej sytuacji odpady sprzątane są następnego dnia roboczego - informuje Magdalena Borek, rzeczniczka bielańskiego ratusza. - W sytuacjach takich jak ta zachęcamy do niezwłocznego powiadamiania odpowiednich służb powołanych do interwencji w tych sprawach lub skorzystania z Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19-115 - dodaje rzeczniczka.
(DB)