REKLAMA

olowkowa kraina 002 1olowkowa kraina 002 2olowkowa kraina 002 0
Legionowo

różne »

 

Sfingowane?

  22 stycznia 2010

Pod koniec ubiegłego roku w programie "Uwaga" wyemitowano film nakręcony komórką, na którym legionowskie gimnazjalistki biją swoją rówieśniczkę.

REKLAMA

moje bielany 2moje bielany 0
Dziewczynki były uczennicami Zespołu Szkół nr 2 w Legionowie, do bójki doszło jednak poza murami placówki. Mimo to, dyrekcja broni wizerunku szkoły i poddaje w wątpliwość autentyczność nagrania. Na filmie widać, jak trzynastolatka jest bita i kopana w twarz. Poszkodowana nie przyznała się rodzicom do pobicia, o niczym nie wiedziała też dyrekcja szkoły. Dopiero po zgłoszeniu filmu przez anonimową osobę na policję o sprawie zaczęło być głośno. Policjanci szybko ustalili sprawczynie zajścia. O pobiciu nastolatki opowiadały bez emocji. - Biłam, bo zasłużyła - mówiła jedna z nich.

- Ani zachowanie uczennicy, ani jej wygląd na dzień po zdarzeniu nie wskazy-wały na pobicie, rodzice też nie zauważyli śladów. Jeśli na drugi dzień nie widać śladów pobicia, a film był drastyczny, to rodzą się podejrzenia, czy jest auten-tyczny - mówi dyrektor gimnazjum, do którego uczęszczają dziewczyny, Małgorza-ta Sujak. - Poszkodowana uczennica sprawiała wcześniej kłopoty wychowawcze, chodziło głównie o konflikt z inną uczennicą, która nie brała udziału w zdarzeniu oraz o obrzucanie wyzwiskami innych uczniów czy naśmiewanie się np. z ubioru innych.

Po emisji programu dyrekcja legionowskiego gimnazjum rozpowszechniła włas-ne stanowisko odnośnie całego zdarzenia, zarzucając reporterom TVN jednostron-ność i sugerując, że cały film jest nieautentyczny, a przynajmniej mógł być insceni-zowany. - Dziewczyna zaistniałą sytuację nazwała "przepychankami" i podała naz-wiska trzech osób biorących udział w zdarzeniu. Zaznaczyć należy, iż ani zachowa-nie, ani jej wygląd nie wskazywały na brutalne pobicie, które mogliśmy obejrzeć w programie TVN "Uwaga" na filmie nakręconym przez uczniów telefonem komórko-wym. Byliśmy zaskoczeni rozbieżnością między wcześniejszą relacją i wyglądem uczennicy a brutalnym atakiem pokazanym na nagraniu. W związku z tym uważa-my, że film nagrany przez uczniów powinien być poddany specjalistycznej eksper-tyzie - czytamy w oficjalnym stanowisku rady pedagogicznej. - Nasze wątpliwości co do autentyczności przedstawionych na filmie zdarzeń budzi fakt, że rodzice nie zauważyli śladów "brutalnej napaści". O zaistniałej sytuacji rodzice dowiedzieli się z filmu, co potwierdziła matka uczennicy w reportażu.

Autentyczny czy nie - ale jest. Problem wzrastającej agresji wśród coraz młod-szych narasta i narastać będzie: młodzież odsuwa się od autorytetów i - nie bójmy się tego powiedzieć wprost - w pewnej części kretynieje, a jedynym rozwiązaniem w takich sytuacjach jest dla niej przemoc. Policja w Legionowie, która prowadzi tę sprawę, do zarzutów o inscenizowanie filmu odnosi się krótko: - Dla nas liczą się zeznania świadków i film, który jest dowodem w tej sprawie - mówi Robert Szumia-ta, rzecznik legionowskiej komendy. - Jedna z dziewczyn, 14-latka, która biła po-szkodowaną, decyzją sądu rodzinnego w Legionowie została umieszczona w ośrodku wychowawczo-opiekuńczym w Warszawie przy ulicy Wiśniowej. Dziewczy-na była już notowana za pobicie i kradzieże. Pozostałe cztery dziewczyny chodzą do szkoły.

- W sprawie uczennic nie zapadła jeszcze żadna decyzja. Sąd rodzinny w Le-gionowie będzie prowadził postępowanie wyjaśniające - mówi Joanna Adamowicz z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

Chociaż dyrekcja szkoły w pewnej części za zdarzenie obwinia poszkodowaną, dopiero po nagłośnieniu sprawy szuka rozwiązania problemu narastającej agresji. - Będą się odbywały zajęcia warsztatowe z psychoterapeutą, ale nie tylko dla ucz-niów, również dla rodziców i nauczycieli. Zorganizujemy także warsztaty z poli-cjantami na temat odpowiedzialności karnej. Być może osoby z zewnątrz szkoły bardziej przemówią do młodzieży. Chcemy też powołać grupę z referatem zdrowia urzędu miasta, komisariatem policji i strażą miejską, aby razem współpracować i spotykać się na warsztatach dla młodzieży - mówi Małgorzata Sujak.

Na zarzut, że nagranie z telefonu jest prowokacją, odpowiada dziennikarz "Uwagi", autor reportażu: - Moim zdaniem to nie była prowokacja, ani ustawka. Wiem, że dziewczyny dalej straszą poszkodowaną. Chodziło w tym raczej o to, żeby nie zrobić tej dziewczynie dużej krzywdy, ale żeby ją upokorzyć. Uczestniczki bójki otwarcie przyznały w rozmowie, że biły, bo dziewczyna na to zasłużyła - mówi Tomasz Lipko.

To, że agresja narasta, wiadomo od lat. Agresywne dziewczęta to obraz wciąż jeszcze dość nowy, choć, niestety, coraz powszechniejszy. A psychologowie nieod-miennie powtarzają, że kiedy już biją - są brutalniejsze od chłopców. Zdarzenie z Legionowa trzeba potraktować nie jako wybryk, ale jak ostrzeżenie: jeśli się powtórzy, może zakończyć się tragedią.

Barbara Kiliszek, Wiktor Tomoń

 

REKLAMA

refleks chlodnictwo 2024-11-21 2refleks chlodnictwo 2024-11-21 0

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

atal 002 3atal 002 0
Wstąp do księgarni

REKLAMA

cemat box 1cemat box 2cemat box 0

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 2san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 0

REKLAMA

mazowia wolomin 2mazowia wolomin 0

REKLAMA

smaki zycia 2024-09-03 3smaki zycia 2024-09-03 0

REKLAMA

Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025