Sejm uderza w solaria. "Boję się braku klientów"
19 września 2017
Całkowity zakaz wywieszania reklam, przyznawania rabatów i zakładania kart stałego klienta może oznaczać kłopoty finansowe dla właścicieli wielu mniejszych solariów.
428 głosy za i tylko cztery przeciwko - 15 września Sejm był w sprawie solariów wyjątkowo jednomyślny. Ustawa czeka jeszcze na przegłosowanie przez Senat i podpis prezydenta, ale to tylko formalność - nowe prawo to pomysł właśnie Andrzeja Dudy.
Zgodnie z nowymi przepisami, wprowadzenia których domagał się rzecznik praw dziecka Marek Michala, osoby niepełnoletnie już nie będą mogły korzystać z solariów. Znacznie bardziej kontrowersyjne są inne zapisy ustawy, zabraniające tego typu lokalom usługowym jakiejkolwiek reklamy w prasie, radiu, telewizji, plakatach i w internecie. Zakazane będzie też organizowanie promocji, zakładanie kart stałego klienta i przyznawanie rabatów. Za złamanie tych przepisów solarium narazi się na karę w wysokości nawet 50 tys. zł.
- Wszystkie łóżka kupiłam na kredyt, więc nagła zmiana przepisów to dla mnie duży ból głowy - mówi pani Edyta, właścicielka jednego z solariów na Białołęce. - Czeka mnie wymiana cenników i likwidacja reklam, ale najbardziej boję się braku nowych klientów. Żadna firma nie zarobi na siebie, jeśli nie będzie mogła się zareklamować.
W intencji prezydenta i posłów nowe prawo ma zahamować wzrost liczby zachorowań na nowotwory skóry, obserwowany w Polsce od ok. 30 lat. Zakaz wstępu na solaria dla osób niepełnoletnich jest zgodny z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia. Legalne bez ograniczeń wiekowych pozostanie wykorzystywanie lamp UV do celów leczniczych.
(dg)