REKLAMA

Bemowo

inwestycje »

 

Schody nic nie dały. "Potrzebne przejście przez tory"

  2 lutego 2018

alt='Schody nic nie dały. "Potrzebne przejście przez tory"'
źródło: ZDM

Wydaliśmy 190 tys. zł na coś, co nie spełnia swojej funkcji. Przedostanie się z Górc do Wola Parku nadal nie jest wygodne.

REKLAMA

Po jednej stronie osiedle, po drugiej - popularna galeria handlowa, pośrodku - tory kolejowe z zakazem przejścia. Tak okolica Górczewskiej wygląda dokładnie od roku 2002, czyli od otwarcia Wola Parku. Choć bloki na Górcach dzieli od centrum handlowego "rzut beretem", ich mieszkańcy do dziś nie doczekali się normalnego dojścia do sklepów.

Schody furory nie zrobiły

Okazją do lepszego rozplanowania trasy z bloków do Wola Parku była przebudowa wiaduktu Górczewskiej, ale została ona zmarnowana. Legalne połączenie powstało dopiero dzięki schodom, które powstały pod koniec 2016 roku. Ich budowę poparło ponad 2100 osób, ale jeszcze przed rozpoczęciem budowy pojawiały się głosy, że wydanie 190 tys. zł niczego nie zmieni.

- Ja tam uważam, że przez tory jest szybciej i nie trzeba się wspinać - pisała czytelniczka. - Powinni zrobić bezpieczne przejście przez tory. Schody na wiadukt są od dawna od strony osiedla Przyjaźń. Żadna łaska, tylko utrudnienie i wyrzucanie pieniędzy.

Dziś schody pełnią zupełnie inną funkcję, niż zakładano: łączą bloki na Górcach z nowym przystankiem autobusowym. Dla osób idących na zakupy do Wola Parku nadal atrakcyjniejsza jest nielegalna droga przez tory.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Przez tory "na legalu"

- Schody wybudowane przy Budy stanowią barierę architektoniczną np. dla osób starszych oraz z wózkami dla dzieci - pisze Piotr Bojaruniec.

Rozwiązaniem byłaby budowa tradycyjnego przejścia przez tory, wyposażonego w "labirynty" barierek. Kosztowałoby ono prawdopodobnie tylko 80 tys. zł. Odpowiedni projekt do budżetu partycypacyjnego został już złożony a PKP Polskie Linie Kolejowe mają czas na jego weryfikację do 8 maja. Jeśli zostanie dopuszczony do głosowania, przejście mogłoby powstać w przyszłym roku.

Na docelowe rozwiązanie problemu (np. przejście podziemne) poczekamy co najmniej do roku 2023, na kiedy zaplanowane jest otwarcie stacji metra przy Wola Parku. W planach jest też stacja kolei miejskiej, ale jej budowa była już kilkakrotnie przekładana. Pod koniec ubiegłego roku Szybka Kolej Miejska informowała, że otwarcie nowej linii, kursującej po istniejących torach do Ożarowa Mazowieckiego, jest możliwe w roku 2025.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (7)

# MMM

03.02.2018 19:30

Schody prowadzą na chodnik wzdłuż Górczewskiej i faktycznie brak pochylni może być problemem dla osób na wózkach inwalidzkich czy z wózkami dziecięcymi. Ale wystarczy w kolejnym budżecie głosić projekt dobudowania pochylni.
Budowa kładki to na chwile obecną pomysł totalnie bez sensu. Prowadziłby z osiedla Górce (Stare?) donikąd. Tak, nie do Wola Parku, ale donikąd, ponieważ za torami nie ma żadnej infrastruktury przeznaczonej dla ruchu pieszych. Osoby, które nielegalnie przechodzą przez tory idą kawałek nieużywaną jezdnią dawnej Górczewskiej i wydeptaną ścieżką omijają stacje benzynową Auchan (niedawno właśnie z tego powodu ogrodzoną), przechodzą przez drogę wewnętrzną intensywnie używaną przez klientów centrum handlowego i przez dolny parking czerwony dochodzą do budynku Wola Parku. Jak widać, budowa kładki nie rozwiązuje problemu. Dalej trzeba by dobrej woli prywatnego właściciela terenu, aby zbudował infrastrukturę pieszą dla niewielkiej liczby klientów z Górc. Może jakby wreszcie pomysł budowy przystanków kolejowych zbliżył się do fazy realizacji, całość miałaby większy sens.
Pytaniem jest też, czy sama kładka leżałaby na terenie Bemowa, Woli czy też PKP i czy budżet partycypacyjny miałby tam zastosowanie.
Osobną kwestią byłaby planowana budowa trasy S7 i jej węzła z Górczewską. Tak - to jest bliżej nieznana przyszłość (podobnie myśleli mieszkańcy Ursynowa, ale w końcu rozpoczęła się budowa S2). Wówczas cała kasa wydana na budowę kładki i chodników zostałaby wyrzucona w błoto.

# piotrbojar

05.02.2018 15:32

Uważam, że nie jest tak, że chody nic nie dały. Schody prowadzą do tymczasowego zespołu przystanków "Grodkowska".
Przejście w poziomie przez tory umożliwiłoby bezpieczne dojście do C.H. mieszkańcom os. Górce, a szacuje się, że jest nas ok. 15 tys. Mam nadzieję, że prywatny właściciel terenu będzie chętny do podjęcia rozmów o budowie takiego przejścia.

# ZelaznA

06.02.2018 16:07

"Ja tam uważam, że przez tory jest szybciej i nie trzeba się wspinać (...) Powinni zrobić bezpieczne przejście przez tory."
Nie ma "bezpiecznych" przejść przez tory, chyba że przez linię wyłączoną z użytkowania.
O właśnie: jak często przejeżdżają tamtędy pociągi?

REKLAMA

# BeMózg

06.02.2018 21:51

Mówienie o "bezpiecznym" przejściu przez tory kolejowe w takim miejscu to amatorszczyzna i dziecinada. W tym miejscu pociągi pasażerskie jeżdżą obecnie nawet z prędkością 80 km/godz., do tego od północnej strony niespodziewanie wyłaniając się zza zakrętu. Jednocześnie przechodnie w takich miejscach często kierują się myśleniem w stylu "jeszcze zdążę przed tym nadjeżdżającym pociągiem" albo "czego trąbisz, zwolnij, przecież idę po zakupy i mam prawo tędy przechodzić!", nie zdając sobie sprawy że droga hamowania pociągu to co najmniej kilkaset metrów, a koło elektrowozu obcina nogę łatwiej niż gilotyna.
Liczba pociągów korzystających z tego odcinka linii kolejowej niedługo znacząco wzrośnie, jako że w związku z planowanym remontem linii średnicowej część dalekobieżnych pociągów pasażerskich będzie po nim kierowana na Dworzec Gdański. Nie ma co spodziewać się, że zarządca infrastruktury kolejowej będzie tak lekkomyślny i wyrazi zgodę na budowę przejścia w poziomie torów. Budowa kładki nie ma obecnie sensu, co wcześniej wystarczająco objaśnił już MMM.
Moim zaś marzeniem jest jednoczesna budowa w tym miejscu węzła komunikacyjnego, składającego się z podziemnej stacji metra, przystanku Szybkiej Kolei Miejskiej oraz węzła drogowego krzyżującego ulicę Górczewską z przedłużeniem trasy S7. To wszystko powinno być połączone zgrabną siatką przejść podziemnych i nadziemnych dla pieszych i rowerzystów, umożliwiających łatwe przesiadki pomiędzy metrem, koleją i autobusami oraz dojście do okolicznych osiedli i centrum handlowego. Powinno to być tak skoordynowane, aby dało się wykonać w jednym czasie, tym bardziej że bałagan i tymczasowe utrudnienia dla komunikacji i mieszkańców byłyby nie mniejsze jak przy obecnie trwającej budowie metra pod Górczewską. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że takie coś przekracza możliwości intelektualne i organizacyjne osób zajmujących kierownicze stanowiska w zarządzie miasta stołecznego Warszawa i PKP Polskich Linii Kolejowych.

# Hmm

07.02.2018 12:15

#beMózg w Europie dochodzimy do abstrakcyjnej sytuacji w którym zakładamy że ludzie są bezmyślni... jeśli tak jest to zabrońmy się im rozmnażać prowadzić samochód czy funkcjonować w społeczeństwie.
Mieszkańcy Górcy są najbardziej dotknięci budowa metra że wszystkich mieszkańców Warszawy. Już teraz ciężko dotrzeć tam mieszkańcom do domów czy do centrum handlowego które widzą z okna.
Jest wiele absurdalnych rozwiązań w mieście ale na pewno nie jest nim przejście przez tory dla 15 tys społeczeństwa.

# Mmmmm

07.02.2018 12:21

Miałam okazję zobaczyć jak mój sąsiad osobą niepełnosprawną na wózku dostaje się do CH Wola... film powinien być nagrany i upubliczniony jak wygląda życie takiej osoby w Stolicy Polski jak osobą z ulicy Grodkowskiej musi pojechać dookoła przez Konarskiego a następnie że stromego podjazdu zjechać starając się nie rozbić a następnie wracając trzymając się barierki wjechać pod górę.... A mógłby normalnie przejechać przez tory przez kładkę 300 metrów zamiast jechać 3 km por górę....
Wszyscy zdrowi pomyślcie czasem o tym jak wygląda życie innych ludzi....

REKLAMA

# MMM

17.02.2018 16:08

15 tysięcy w te i we wte co dzień chce chodzić do Wola Parku przez tory? Nie oszukujmy się, większość klientów i tak wsiądzie w samochód, żeby potem z siatami z Auchan, Castoramy czy innych sklepów nie wracać. Jeżeli jest jakaś liczba malkontentów, dla których schody na wiadukt to za mało, to i kładka przez tory zaraz będzie niewystarczająca. zaczną się żądania instalacji wind, schodów ruchomych (albo i chodników ruchomych). Wind nawet przy metrze czy innych kładkach w mieście nie ma kto serwisować i stanowią pułapkę dla korzystających np. matek z małymi dziećmi albo noclegownię dla bezdomnych. Przejście przez tory to jest olbrzymie zagrożenie dla bezpieczeństwa. I to nie pociągu, tylko przechodzącego. Nie od dziś znane jest mi powiedzenie, że cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo. Chcecie zlikwidować linię kolejową? Proszę bardzo, ale ona istniała tu od lat, jak na sąsiednich polach Urlych hodował swoje roślinki. Przeniesiecie tory za miasto, to miasto za 50 lat się do nich rozbuduje - ślepa uliczka. O kosztach nie wspomniawszy.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy