Samorządowe pranie brudów
24 marca 2006
W czwartek 9 marca, w dniu sesji rady dzielnicy Targówek, członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości postanowili zrobić "porządek" z przewodniczącym rady M. Świderskim z Platformy Obywatelskiej i złożyli wniosek o jego odwołanie. Wszystko odbywało się w atmosferze skandalu w Towarzystwie Budownictwa Społecznego na Bemowie, jaki opisywała kilka tygodni temu "Gazeta Wyborcza".
I tu dopiero rozpoczął się prawdziwy "magiel", gdy w ramach swoistego rewanżu Góralska złożyła wniosek o zbadanie legalności mandatów kilku naszych radnych. Okazuje się, że niektórzy członkowie klubu PiS prawdopodobnie wcale nie mają jakiegokolwiek związku z naszą dzielnicą i wcale tu nie mieszkają, a jedynie zostali wystawieni na Targówku z przydziału politycznego. Tymczasem przepisy prawa nie pozwalają, aby radny dzielnicy mieszkał poza terytorium, na którym sprawuje mandat. Teoretycznie istnieją zatem przesłanki do odebrania kilku PiS-owskim radnym mandatów, ale zważywszy na niską kulturę prawną naszych elit i siłę polityczną partii rządzącej, która razem z LPR ma większość głosów w radzie dzielnicy, to nie mam złudzeń, iż przegłosują jak zwykle to, co im się spodoba. Zatem nawet jeśli ich radni nie mieszkają na Targówku, to i tak nie podejmą uchwały o wygaśnięciu mandatów. To zapewne łączy ich mentalnie z PiS-owskimi radnymi Warszawy, którzy przez dwa miesiące nie podejmowali uchwały o wygaśnięciu prezydentury miasta dla Lecha Kaczyńskiego (po zajęciu przez niego fotela prezydenta RP), co później ułatwiło wprowadzenie ich komisarza aż do końca obecnej kadencji. A także zbliży ich to w myśleniu do znanych w Polsce, prawicowych radnych Jarocina, którzy przez ostatnie cztery miesiące nie podejmowali uchwały o wygaśnięciu mandatu zmarłego radnego, aby dla "dobra mieszkańców" nie dopuścić do rządzenia konkurencyjnej koalicji.
Pół roku przed wyborami samorządowymi doszliśmy do momentu, gdy radni zaczynają instrumentalnie uchwalać, co im się podoba, niezależnie od obiektywnej prawdy. Patrząc bezsilnie na to wszystko nie pozostaje już nic innego jak tylko zawołać: "kończ Waść, wstydu oszczędź!".
Sebastian Kozłowski
wiceprzewodniczący rady dzielnicy Targówek