Są przystanki, ale czy będą wiaty?

O przystanki w tym miejscu walczyli mieszkańcy sąsiednich bloków, którzy do autobusu przejeżdżającego tuż pod ich oknami muszą chodzić kilkaset metrów. Nie mogło zaś być mowy o utworzeniu przystanków bez zatok - Milenijna w pobliżu cmentarza jest wąska, zatrzymujące się autobusy dodatkowo by ją korkowały, a gdy dodać do tego samochody parkujące przy cmentarzu podczas pogrzebów - efekt oczywisty. Nie było więc innej możliwości, jak zbudowanie zatok.

- Przystanki i zatoki na ul. Milenijnej są budowane na zlecenie władz dzielnicy. Prace powinny się zakończyć na początku grudnia - twierdzi Konrad Klimczak z Za-rządu Transportu Miejskiego. Czytelnicy dopytują, czy nowe przystanki będą wypo-sażone w wiaty. - Sprawa ewentualnego montażu wiat rozstrzygnie się w ciągu naj-bliższego tygodnia - enigmatycznie odpowiedział nam rzecznik ZTM.

Dlaczego nie od razu? Trzeba pamiętać, że wiaty przystankowe to towar defi-cytowy. Na ogół nowe montowane są bliżej centrum, a do peryferyjnych dzielnic trafiają instalacje "z odzysku" - czyli te zdemontowane gdzie indziej. Trzeba więc poczekać, aż jakaś "zwolni się", by można ją było postawić na Milenijnej. Szkoda jednak, że na nowe przystanki nie trafią też nowe wiaty. O ile w ogóle trafią...

(wt), bk