Rusza Chiński Festiwal Światła. "Fort zabłyśnie setkami kolorów"
28 listopada 2019
Takiego wydarzenia jeszcze w Warszawie nie było. Organizatorzy spodziewają się nawet 200 tysięcy odwiedzających.
Chiński Festiwal Światła to świetlna wystawa złożona z 38 konstrukcji podświetlonych setkami tysięcy ledowych żarówek i elementami neonowymi. Jak zapowiadają organizatorzy, każda bryła została "misternie zaprojektowana i starannie wykonana, tak aby wzbudzała podziw i zachwyt nie tylko rozmiarem, ale też kolorem i kształtem". Wystawę będzie można oglądać w Forcie Bema od soboty 30 listopada do czwartku 6 lutego. Bilety na wydarzenie w cenie 20-45 zł są dostępne na stronie Progresji.
- Większość figur związana jest ściśle z kulturą chińską, a więc nie mogło zabraknąć motywów: kwiatowych, zwierzęcych takich jak smok czy panda, lampionów - pisze odpowiedzialna za wystawę firma Progresja Music Zone. - Bryły niekiedy sięgające 4 metrów wysokości lub 20 metrów długości robią wrażenie nie tylko na najmłodszych odbiorcach, ale także u dorosłych wywołują niemałe zaskoczenie. Przygoda zacznie się przy wejściu. Zwiedzających witać będzie kolosalna brama o wymiarach 12 metrów szerokości i 5 metrów wysokości.
Burmistrz zmieniła zdanie
Festiwal odbędzie się w otoczonej fosą, centralnej części Fortu Bema, która została wynajęta przez Progresję na czas montażu i organizacji imprezy. Z tytułu dzierżawy na konto urzędu wpłynie ok. 100 tys. zł, ale 40 tys. zł przeznaczono na kupienie 1000 biletów, które zostaną rozdane mieszkańcom Bemowa. To oznacza, że dzielnica zarobi na imprezie ok. 60 tys. zł. Wygrodzenie fragmentu parku spotkało się jednak z dużym sprzeciwem grupy okolicznych mieszkańców. Burmistrz Urszula Kierzkowska najpierw objęła imprezę patronatem, ale później zmieniła zdanie. 27 listopada na sesji rady dzielnicy padły z jej ust tajemnicze słowa o działaniach urzędu, w którym jest szefową.
- Kilka rzeczy mnie zaniepokoiło i podjęłam decyzję, że sprawa zostanie przekazana do Biura Kontroli m.st. Warszawy, by sprawdzić, czy wszystkie niezbędne formalności zostały dochowane - powiedziała.
- Jedynym warunkiem podpisania umowy jest zgodność z prawem i zarządzeniem prezydenta Warszawy w sprawie stawek - odpowiedział jej Jarosław Dąbrowski, przewodniczący rady dzielnicy i były burmistrz. - Zastanawiam się, jaka kwota mogłaby satysfakcjonować. Jeden powie, że 150 tysięcy, drugi że milion. Po to jest zarządzenie prezydenta, żeby odpowiedzieć na to pytanie. Ta impreza jest ogromnym przedsięwzięciem, imprezą godną uwagi i z mojej perspektywy ważniejsze jest to, by mieszkańcy byli zadowoleni, a ci, którzy odczują utrudnienia, też mogli odczuć satysfakcję.
Będą zmiany w ruchu
Jak zapowiedział wiceburmistrz Jakub Gręziak, na czas trwania imprezy na Waldorffa będzie obowiązywać zmieniona organizacja ruchu. Przy ulicy zostaną wyznaczone dwa bezpłatne parkingi, na których zostawią samochody osoby zainteresowane festiwalem. Samorząd poprosił też Zarząd Transportu Miejskiego o zwiększenie częstotliwości autobusów na Obrońców Tobruku.
- W godz. 15:00-22:00 ruch samochodowy na Waldorffa możliwy będzie wyłącznie do ronda, a przejazd jedynie dla mieszkańców, służb miejskich oraz obsługi technicznej - zapowiedział wiceburmistrz.
(dg)