
źródło: Facebook / Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej
Różowa kostka do lamusa. Czarny dywan dla rowerzystów
Na Starych Bielanach możemy odnotować kolejny drobny skok cywilizacyjny.
To, że droga dla jednośladów powinna mieć asfaltową nawierzchnię, jest oczywiste dla każdego, kto przynajmniej raz pokonał rowerem kawałek miasta. Dlaczego wobec tego do niedawna budowano je z różowej betonowej kostki? Pozostanie to tajemnicą lat 90. Dziś warszawski samorząd coraz sprawniej likwiduje bezużyteczne odcinki "ścieżek", zastępując je normalnymi drogami.
Trwają ostatnie prace
- Dobiega końca remont drogi rowerowej i chodnika na Kasprowicza - donosi Zarząd Dróg Miejskich. - Prace dotyczą odcinka od al. Zjednoczenia do Kasprowicza 60. Gotowa jest już praktycznie cała nawierzchnia chodnika (z płyt betonowych 50x50 cm) oraz drogi dla rowerów (z asfaltu). Trwają ostatnie prace wykończeniowe. Potrzebne będzie też oczywiście oznakowanie drogi dla rowerów.
Remont drogi rowerowej był życzeniem mieszkańców Bielan, którzy licznie poparli tę propozycję do budżetu obywatelskiego. W ubiegłym roku za inwestycją o wartości 765 tys. zł głosowało ponad 1800 osób. Drogowcom udało się przeprowadzić prace w obiecanym terminie.
(dg)
Co za bezsensowne stwierdzenie, zważywszy że ok.90 % ścieżek wykonana jest - jak dotąd- z "różowej" kostki (? - ta kostka jest czerwona, nie wiem kto tam widzi róż). Czyli 90 % to są te "bezużyteczne" odcinki. Jak rozumiem - wszystkie są do wymiany. Ale po co ? W tym nieszczęsnym (ale najwyraźniej bogatym) kraju w kółko wymienia się to, co niedawno zbudowano. Kompletne marnotrawstwo pieniędzy, czasu i środowiska. Za to oczywiście świetne pole da załatwiania różnych przekręcików. Poza tym - skoro odcinki z kostki są "bezużyteczne" - to pewnie nie należy po ich jeździć, no i może należałoby je zamknąć. Czy Pan/Pani dziennikarz/arka myśli chociaż trochę przed wypuszczaniem w świat tych swoich złotych myśli ?
ok.90 % ścieżek wykonana jest - jak dotąd- z "różowej" kostki
Bielany maja duzo kasy na trwonienie a moze to ze sa pieniadze i z kocem roku, na sile, trzeba je wydac byle na co bo przepadna.
Asfalt zimny i malo estetyczny do tego nikt nie pomyslal ze tam gdzie nie ma drzew latem asfalt w pelnym sloncu bedzie miekki i klejacy.
To tyle w temacie.
Bywalczyni na Bielanach
Kostka uwazam bardzo estetyczna po co jej zdejmowanie .
Bielany maja duzo kasy na trwonienie a moze to ze sa pieniadze i z kocem roku, na sile, trzeba je wydac byle na co bo przepadna.
Asfalt zimny i malo estetyczny do tego nikt nie pomyslal ze tam gdzie nie ma drzew latem asfalt w pelnym sloncu bedzie miekki i klejacy.
To tyle w temacie.
Bywalczyni na Bielanach
więcej