Dramatyczna walka o życie na Wrzecionie. Mężczyzna zasłabł na ławce
23 listopada 2020
Wieczór 22 listopada był bardzo chłodny. Dochodziła godzina 20, gdy strażnicy miejscy otrzymali informację z ulicy Przytyk o leżącym na ławce starszym mężczyźnie.
Funkcjonariusze szybko odnaleźli wskazane w zgłoszeniu miejsce. Z leżącym na ławce mężczyzną nie można było nawiązać kontaktu.
Mężczyzna nie reagował
Nie odpowiadał na zadawane pytania, nie reagował na bodźce, jego ciało było bardzo wyziębione, oddech charczący i nierówny, a puls ledwo wyczuwalny. Strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe i uważnie monitorowali funkcje życiowe. Po chwili zrobiło się jeszcze bardziej poważnie, bowiem w czasie oczekiwania na przyjazd karetki mężczyzna przestał oddychać.
Akcja ratunkowa
- Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do resuscytacji. Masaż serca wykonywali przez 10 minut aż do przyjazdu ratowników. Później kontynuowali te czynności wspólnie z załogą pogotowia. Po kilkudziesięciu minutach dramatycznej akcji ratunkowej udało się przywrócić akcję serca - opowiadają. Mężczyzna został podłączony do aparatury medycznej. Około godziny 20:50 karetka zabrała 63-latka do szpitala.
(DB)