Rowerem wzdłuż Marsa. "Niewielka pociecha dla Wawra"
5 grudnia 2016
Już w przyszłe wakacje będzie się można wybrać na dłuższą wycieczkę nowym szlakiem rowerowym, choć na naprawdę dobrą trasę do Śródmieścia trzeba będzie poczekać.
10 listopada podpisana została umowa na zaprojektowanie i wykonanie drogi rowerowej wzdłuż ulicy Marsa. Wykonawcą jest firma Budimex. Koszt budowy ma wynieść ponad 2,2 mln. zł. W ramach tej kwoty wykonawca ma przygotować kompletny projekt budowlany, następnie na jego podstawie wybudować drogę rowerową po południowo-wschodniej stronie jezdni od skrzyżowania z ul. Żołnierską do ul. Ilskiego. Termin wykonania robót mija z końcem lipca 2017 roku.
- Po zakończeniu prac i oddaniu do użytku kładek dla rowerzystów pod mostem Łazienkowskim, w połowie wakacji powstanie nieprzerwana trasa rowerowa o długości 10 km łącząca Rembertów, Wawer i Pragę Południe ze Śródmieściem - zapowiada entuzjastycznie pełnomocnik prezydenta Warszawy ds. komunikacji rowerowej Łukasz Puchalski.
Brzmi to optymistycznie, ale fakt, że trasa zahacza administracyjnie o Wawer, niewiele mieszkańcom dzielnicy pomaga. Ten fragment może się przydać na wycieczkę do Rembertowa, a nie w dojazdach do centrum. Sytuacja rowerzystów, którzy wydostają się z Wawra przez Płowiecką albo Gocław na razie się nie zmieni. Owszem, można jechać opłotkami albo wjechać na niebezpieczną, dwupasmową arterię. Tymczasem ścieżka wzdłuż Płowieckiej, choć wpisana w plan Programu Rozwoju Tras Rowerowych do roku 2020, na razie nie jest planowana. Żeby z Wawra można było się dojechać do odcinka na Marsa, musiałaby powstać ścieżka wzdłuż Patriotów i Wydawniczej. Tymczasem ta najbardziej potrzebna ścieżka w tej części Warszawy ma powstać dopiero po 2019 roku.
(wk)