Rosjanie nie wyprowadzili się znad Zalewu. Potrzebny będzie komornik?
9 maja 2022
Lasy Państwowe czekają na wydanie nieruchomości, którą w Skubiance nad Zalewem Zegrzyńskim od lat osiemdziesiątych dzierżawi ambasada rosyjska. Problem w tym, że Rosjanie nie kwapią się, aby ją oddać a sprawa zapewne skończy się w sądzie.
O nieruchomości dzierżawionej przez ambasadę rosyjską niedaleko Legionowa zrobiło się głośno już w 2015 roku, przy okazji sporu pomiędzy Polską a Rosją o tzw. nieruchomości dyplomatyczne. Rosjanie nie płacili za nieruchomości oddane im do dyspozycji w Polsce, a domagali się takich opłat od Polski za podobne nieruchomości w Rosji.
Jak działają bitomaty?
Ostatnio w Warszawie pojawiło się sporo nowych bitomatów, warto z nich korzystać i wymieniać kryptowaluty na gotówkę (lub gotówkę na kryptowaluty). W poniższym artykule krótko przedstawiamy, jak działają nowe bitomaty, które pojawiły się na terenie stolicy.
Lokalny tygodnik "To i Owo" tak wówczas wspominał wizytę w tym miejscu: - Gdy próbowaliśmy sfotografować ośrodek, uniemożliwił nam to stojący przy bramie człowiek, najprawdopodobniej ochroniarz - pisała redakcja. - Usłyszeliśmy, że nie można tam ani wchodzić, ani robić zdjęć.
Dostali czas do końca kwietnia
"To i Owo" ponownie przypomniało o sprawie, którą podchwyciły media ogólnopolskie. Lasy Państwowe w trybie natychmiastowym wypowiedziały umowę dzierżawy, dając Rosjanom do końca kwietnia czas na wyprowadzkę. Ambasada jednak nie opuściła nieruchomości.
- Czekamy na wydanie tej nieruchomości przez ambasadę rosyjską - mówi rzecznik prasowy Lasów Państwowych Michał Gzowski. - Do tej chwili to nie nastąpiło, ale podejrzewam, że w perspektywie kilku dni sytuacja się rozstrzygnie. Wtedy będziemy wiedzieli, czy spór o ten grunt zostanie rozstrzygnięty polubownie, czy też będziemy musieli wystąpić do sądu o nakaz eksmisji i skierować sprawę do komornika.
Płacili bardzo mało
Dzierżawa gruntu była kontynuowana od lat osiemdziesiątych na tych samych, korzystnych dla Rosjan warunkach. Ambasada postawiła na terenie ośrodka w Skubiance dwa hotele, dwie wille i osiem domków letniskowych. Miesięcznie za dzierżawę płaciła ok. 12 tys. zł. Zatem niewiele, jednak jak informują Lasy Państwowe - są zaległości.
- Z historii tej współpracy widzimy, że wpłaty te często wymagały ponaglania jeszcze wówczas, gdy Rosjanie mieli stabilną sytuację finansową. W tej chwili, od dwóch miesięcy płatności za czynsz nie ma w ogóle, ze względu na to, że mają zablokowane rachunki i nie mogą dokonywać przelewów i operacji bankowych - powiedział Gzowski.
(db)
.