Paskudny betonowy "naleśnik" pośrodku ronda
13 maja 2024
Choć budowa ulicy z rondem u zbiegu Piastów Śląskich, Osmańczyka i Krasnodębskiego na dobre jeszcze się nie zakończyła, już zgłaszane są uwagi mieszkańców do projektu.
- Właśnie kończy się budowa ronda u zbiegu ul. Osmańczyka i Piastów Śląskich. Zbudowano wielki paskudny betonowy "naleśnik" - relacjonuje nasz czytelnik.
- Polecam zobaczyć ten kawał betonu. Naprawdę nie dało się zazielenić środka ronda, jak to miało miejsce np. na Bielanach u zbiegu Kochanowskiego i Rudnickiego? Byłoby taniej i ładniej. Co ciekawe, burmistrz dzielnicy rządzi pod hasłem "Zielone Bemowo". Na drugim końcu budowanego przedłużenia, u zbiegu Piastów Śląskich i Obrońców Tobruku, też jest planowane rondo. Ciekawe czy tam też będzie takie pole kostki granitowej? - napisał czytelnik z Bemowa.
Kto projektował rondo na Piastów Śląskich?
Wspomniane przez czytelnika rondo powstało za Carrefourem, gdzie zbiegają się ulice Piastów Śląskich, Osmańczyka i Krasnodębskiego. Dodatkowo trwa budowa przedłużenia Piastów Śląskich między Osmańczyka a Obrońców Tobruku. Nowa ulica ma zostać oddana w czerwcu, choć może uda się nieco wcześniej. O obecnym wyglądzie ronda zadecydował Zarząd Transportu Miejskiego (opiniował projekt) i Zakład Remontów i Konserwacji Dróg m.st. Warszawy (przygotował projekt) oraz Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego miejskiego ratusza (ono też ostatecznie opiniowało ten projekt). Rondo zostało wykonane zgodnie z projektem i wydanym pozwoleniem na budowę.
Autobusy i ciężarówki by nie przejechały
- Jest to rondo małe, co wiąże się z możliwością najeżdżania na wyspę. Projektanci, wybierając typ ronda, kierują się głównie dostępnością przestrzeni, natężeniem i rodzajem ruchu oraz bezpieczeństwem dla ruchu w uzależnieniu od widoczności - wyjaśnia Natalia Walka.
W przypadku ronda na skrzyżowaniu ulic Piastów Śląskich - Osmańczyka - Krasnodębskiego, wybierając typ ronda, projektant kierował się właśnie tymi kryteriami, mając na uwadze autobusy miejskie i długie samochody ciężarowe dostarczające towary do pobliskiego centrum handlowego.
- Według opinii projektanta, gdyby na rondzie powstała zielona wyspa, byłaby ona "rozjeżdżona", więc nie spełniałaby walorów estetycznych oraz przede wszystkim bezpieczeństwa dla ruchu - dodaje Natalia Walka.
DB