Robert Wróbel nowym starostą. Grabiec wiceministrem administracji
27 lipca 2015
Podczas poniedziałkowej sesji rady powiatu legionowskiego z funkcji starosty zrezygnował Jan Grabiec.
Szef powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej, który rządził powiatem od 2006 roku, zrezygnował 27 lipca. Powód? Ma zająć stanowisko wiceministra administracji i cyfryzacji w rządzie Ewy Kopacz. W głosowaniu wniosek o rezygnację poparło 16 radnych, 6 wstrzymało się od głosu.
Jan Grabiec rekomendował na nowego starostę swojego zastępcę Roberta Wróbla, opozycja - Piotra Płaciszewskiego z PiS. Nowym starostą został dotychczasowy wicestarosta.
Do którego resortu trafi były starosta? Nieoficjalnie wiemy, że chodzi o Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. - Dopóki nie ma ostatecznej decyzji, nie chcę tego komentować - mówi Jan Grabiec. - Oczywiście, taka decyzja na trzy miesiące przed wyborami to duże ryzyko, ale jako wieloletni samorządowiec utyskujący na stosunki między lokalną władzą a rządem, mając okazję coś zmienić w tym zakresie w końcówce kadencji - chcę je podjąć.
Dlaczego?
Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego w obliczu możliwości przegrania wyborów przez PO, na trzy miesiące przed nimi Grabiec porzucił pewny fotel starosty, zamieniając go na - być może - tymczasową pracę jako wiceminister. Nieoficjalnie mówi się o tym, że od dawna "dusił się" w Legionowie i nie do końca był zadowolony ze współpracy z prezydentem Romanem Smogorzewskim. Krążyły kuluarowe plotki, że chciał zająć jego miejsce, zaś Smogorzewski miał być "wysłany do Sejmu". Teraz wiele wskazuje na to, że obaj panowie trafią na listy wyborcze PO. Czy taka wewnątrzlegionowska konkurencja nie oznacza walki "bratobójczej"? - Listy wyborcze nie są jeszcze ustalone, więc nie ma nic pewnego w sprawie czyjegokolwiek startu w wyborach. Jednak to gra zespołowa i stosując futbolową terminologię - nie ma większego znaczenia, kto strzeli bramkę, bo liczy się wynik. Pewność będzie dopiero po wyborach, ale nie boję się konkurencji - mówi Jan Grabiec.
(wt)