Remont wcale nie skończony
12 marca 2010
Po naszym ostatnim artykule o kłopotach z parkowaniem na osiedlu przy ul. Puszczy Solskiej mieszkańcy zgłosili "Echu" kolejny problem.
- Czy rzeczywiście zapłacono już całą kwotę za remont? Jeśli tak, to chcę zwró-cić uwagę, że robota była źle rozpoczęta i wykonana. Nikt nie kontrolował robotni-ków, którzy najpierw ułożyli kostkę, a potem musieli ją zrywać i układać na nowo, bo trzeba było założyć nowe oświetlenie. To marnotrawstwo pieniędzy. Czy dziel-nica nie mogła wybrać innego wykonawcy? Kiedy zamierza dokończyć ten remont? - dopytuje zniecierpliwiona czytelniczka.
Urzędnicy uspokajają - remont zostanie zakończony wkrótce.
- Remont ulicy Puszczy Solskiej nie został zakończony z powodu złych warun-ków atmosferycznych. W związku z tym wykonawca nie otrzymał pełnej kwoty wy-nagrodzenia. Roboty zostaną wznowione z chwilą, kiedy pozwoli na to pogoda - mówi Krzysztof Zygrzak, rzecznik bemowskiego urzędu.
Jak odnosi się do zarzutów niegospodarności? - Nadzór inwestorski był sprawo-wany przez zewnętrzną firmę wyłonioną w przetargu. To że kostka została zerwana po ułożeniu, nie ma wpływu na poziom kosztów, ponieważ wykonawca nie dostaje pieniędzy za niewłaściwe wykonaną pracę - tłumaczy Krzysztof Zygrzak.
- Dzielnica nie może uznaniowo wybierać wykonawcy robót budowlanych. Wy-boru dokonuje się w drodze przetargu, stosując przepisy o zamówieniach publicz-nych. Od firm startujących wymaga się m.in. doświadczenia w realizacji podobnych inwestycji oraz wykazania odpowiednich zasobów kadrowych, natomiast o wyborze konkretnej oferty decyduje najniższa cena - podsumowuje.
Mieszkańcy dopytywali również, kiedy będzie można zagospodarować górkę, wokół której parkują teraz samochody. Tak jak pisaliśmy w poprzednim wydaniu - nieprędko. Spółdzielnia "Jelonki" nadal nie ma prawa do dysponowania tym tere-nem na cele budowlane. - Podejmujemy wszelkie dostępne prawem działania zmie-rzające do nabycia przez spółdzielnię prawa do tego gruntu. Do czasu uregulowania stanu prawnego ziemi nie możemy podjąć tu żadnej działalności inwestycyjnej - mówi Katarzyna Szwarc ze Spółdzielni "Jelonki".
Anna Przerwa