Ratusz zapłaci ponad milion... doradcom od budowy metra
2 listopada 2021
Po 38 latach od rozpoczęcia budowy podziemnej kolei konieczne okazało się zatrudnienie prywatnej firmy, która przygotuje ekspertyzy ekonomiczne, prawne i organizacyjne oraz pomoże negocjować z wykonawcami odcinka na zachód od Powstańców Śląskich.
Warszawskie Centrum Postępu Techniczno-Organizacyjnego Budownictwa WACETOB otrzyma 1,2 mln zł za... "usługi doradcze z zakresu ekonomiki budownictwa" podczas rozbudowy drugiej linii metra. Zadaniem firmy będzie m.in. pomaganie urzędnikom w negocjacjach z wykonawcami odcinka między Powstańców Śląskich a Połczyńską.
Budowa metra - prace nie ruszyły
Choć od podpisania umowy na stacje Lazurowa, Chrzanów i Karolin mijają w tym miesiącu trzy lata, prace jeszcze się nie rozpoczęły. Warszawski samorząd wciąż nie otrzymał pozwolenia na budowę a otwarcie w 2024 roku ostatniego odcinka linii M2 stoi pod coraz większym znakiem zapytania.
Za budowę trzech stacji oraz stacji techniczno-postojowej konsorcjum Gülermak-Astaldi powinno otrzymać 1,62 mld zł, ale według cen z 2018 roku. Dziś koszty budowy metra są znacznie wyższe, m.in. ze względu na rosnącą inflację i najwyższe od lat ceny stali. Jeśli konsorcjum zerwie umowę, straci gwarancje bankowe w wysokości 75 mln zł. Jeśli zgodzą się kontynuować kontrakt według obecnych zasad, strata z pewnością będzie znacznie większa. Oznacza to, że wykonawcy będą twardo negocjować kilkaset dodatkowych milionów, a jeśli ratusz się nie zgodzi, czeka nas kolejne opóźnienie związane z powtarzaniem przetargu.
Metro będzie droższe
Urzędnicy liczą na to, że wydanie ponad miliona na doradców pomoże rozwiązać problem. WACETOB pomoże m.in. w weryfikacji roszczeń wykonawców oraz przeanalizuje wpływ na budowę metra takich czynników, jak przyjmowane przez Sejm zmiany w przepisach czy... ogłaszanie stanu epidemii. Warto przypomnieć, że w trakcie budowy pierwszej linii upadł komunizm i całkowicie zmienił się system ekonomiczny, ale urzędnicy pracujący na początku lat 90. doprowadzili inwestycję do końca. Teraz problemy są nieporównywalnie mniejsze, jednak Metro Warszawskie ma kłopot z poradzeniem sobie z nimi.
- Zdajemy sobie sprawę z obecnej sytuacji rynkowej i jesteśmy w stałym kontakcie z wykonawcą - przekazała branżowemu portalowi Transport Publiczny rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń. - Prowadzone są rozmowy, których celem jest wypracowanie mechanizmu, uwzględniającego zmiany sytuacji na rynku materiałów budowlanych. Jednakże z uwagi na fakt, że budowa faktycznie jeszcze się nie rozpoczęła, nie ma aktualnie podstaw do zwiększenia kwoty obowiązującego kontraktu. Na chwilę obecną wykonawca złożył dokumentację niezbędną do wydania pozwoleń na budowę i ich uzyskanie będzie punktem wyjścia do podejmowania decyzji o ewentualnych zmianach w kontrakcie.
(dg)