Rady na odpady
24 października 2003
"Rady na odpady, czyli odzyskiwanie surowców wtórnych" to akcja pod patronatem prezydenta Legionowa. Biorą w niej udział uczniowie legionowskich szkół. Stanowi odpowiedź miasta na międzynarodowe przedsięwzięcie pod nazwą "sprzątanie świata".
Każdy z mieszkańców ma na pewno w śmieciach różnego rodzaju odpady do ponownego wykorzystania: makulaturę, puszki, szkło, plastikowe butelki. To wszystko da się ponownie wykorzystać, jednak trzeba trochę chęci i dobrej woli. Możemy także sprzedawać surowce wtórne w punktach skupu.
Urząd miasta zachęca gorąco mieszkańców do segregowania odpadów. Organizuje konkursy dla młodzieży szkolnej, mające na celu podnoszenie świadomości. Łatwiej jest zaszczepić w dzieciach chęć segregacji śmieci, kupowania produktów w szklanych butelkach zamiast plastikowych, chodzenia na zakupy z koszykiem, a nie niezliczoną ilością małych toreb foliowych. Trudniej natomiast zachęcić dorosłych mieszkańców do stosowania tych praktyk.
Dzieci bardzo chętnie biorą udział w tego rodzaju akcjach.
We wrześniu odbyła się trzecia edycja konkursu "Rady na odpady 2003", w której wzięło udział jedenaście szkół na terenie gminy. Rezultat to 20 ton makulatury. Pierwsza nagroda - komputer multimedialny - została przyznana Szkole Podstawowej nr 3. Ważną rolę w tego typu akcjach odgrywają szkoły, nauczyciele i rodzice. - Wzajemna współpraca zachęca dzieci do działania, daje im dobry przykład i spełnia rolę wychowawczą - podkreśla Anna Wojdyła, nauczycielka przyrody w Szkole Podstawowej nr 1 w Legionowie, zwolenniczka i uczestniczka programu. W legionowskich szkołach na bieżąco prowadzi się zbiórkę makulatury, puszek, baterii, a w ten sposób zebrane pieniądze szkoły mogą przeznaczyć na pomoce dydaktyczne, środki czystości czy też na inne jej potrzeby.
Od początku zwolennikiem akcji był kierownik referatu ochrony środowiska urzędu miejskiego Robert Wieczorek. Jego zdaniem wysyłanie dzieci do sprzątania lasu to inicjatywa, która nie spełnia funkcji dydaktycznej. Poza tym wśród śmieci porzuconych w lesie jest dużo niebezpiecznych odpadów, nie nadających się do zbierania przez młodzież i dzieci. Do tego została zatrudniona profesjonalna firma, która doskonale się z tego wywiązuje.
Pocieszający może być fakt, że pracownicy firmy zajmującej się opróżnianiem pojemników oraz dostarczaniem surowców do miejsca ich wykorzystania twierdzą, że mieszkańcy miasta dobrze segregują śmieci, a udział zanieczyszczeń wśród surowców wynosi poniżej 10%. Częste przepełnienie pojemników świadczy o tym, że społeczność lokalna oczekuje rozwinięcia tej formy odzyskiwania surowców z odpadów. Szczególnie obiecująco wyglądają perspektywy rozszerzenia selektywnej zbiórki szkła, ponieważ surowcem tym interesują się producenci wyrobów szklanych. Ekologiczny tryb życia jest bardzo ważny i coraz bardziej modny, także w Polsce.
Anna Mytko