Przysklepowy parking, czyli "kto na to pozwolił"
25 czerwca 2010
Lawinowa 1, sieciowa drogeria - a zaparkować nie ma gdzie. Okoliczne ulice zaroiły się od znaków zakazujących postoju, a mieszkańcy głowią się, kto na to pozwala.
Zezwala na to dzielnica, ale broni się słowami swojego rzecznika: - Każdy obiekt użytkowo-handlowy musi mieć zapewnioną określoną liczbę miejsc parkin-gowych, zanim zostanie oddany do użytku. Jest to uregulowane odpowiednimi prze-pisami - mówi Andrzej Murat. - Problem w tym, że mieszkańcy traktują te parkingi jako własne miejsca postojowe, dlatego brakuje ich dla klientów sklepów.
Rzecznik zapewnia jednak, że dzielnica wie o kłopotach. - Na jednej z poprzed-nich sesji zgłoszona została interpelacja w sprawie parkowania przy Centrum Mie-dzeszyn. Będziemy to wyjaśniać.
Co ciekawe, centrum handlowe posiada własny parking podziemny, który taką popularnością jak jego "wyższy" odpowiednik się nie cieszy.
O dalszych losach parkingu będziemy informować w kolejnych numerach "Informatora".
(wt)