Przylesie bez pętli? Legionowo z ograniczoną linią 731?
7 maja 2015
Pod znakiem zapytania stanęła sprawna komunikacja miejska do osiedla Przylesie w Jabłonnie. Pętla, na której zawracają dziś autobusy, do końca maja ma zostać zlikwidowana. ZTM proponuje Jabłonnie nową linię - kosztem ograniczenia kursów 731.
- Proponujemy uruchomienie nowej "siedemsetki", która obsługiwałaby tylko osiedle Przylesie - mówi Igor Krajnow z ZTM.
Linia wyruszałaby z Nowodworów i dojeżdżała tylko do osiedla. Jest tylko jeden haczyk: nowe autobusy wymagałyby ograniczenia kursów do Legionowa. Zmianom podlegałaby linia 731, która do tej pory zawracała na Akademijnej.
- Zaproponowaliśmy wyprostowanie trasy linii 731 (bez wjeżdżania na osiedle). W takiej sytuacji kursowałaby rzadziej niż obecnie, dlatego trwają analizy, co mieszkańcom Legionowa zaoferować w zamian - dodaje rzecznik ZTM.
- To bardzo istotne, żeby porozumieć się z władzami Legionowa i wypracować wspólne stanowisko wobec Zarządu Transportu Miejskiego - dodaje wójt Jabłonny Jarosław Chodorski. Niestety, takie stanowisko ciężko będzie wypracować, bowiem legionowski ratusz twierdzi, że nie pozwoli na to, by linia kursowała rzadziej.
- Nie zgodzimy się na ograniczenie częstotliwości linii 731. Autobus może jechać trasą bezpośrednią bez zatrzymywania się na pętli, ale z tą samą częstotliwością - mówi Tamara Mytkowska, rzeczniczka prezydenta Legionowa.
Skąd problem na Przylesiu?
Rozwiązanie musi zostać wypracowane w najbliższym czasie, więc sytuacja zrobiła się bardzo napięta i nerwowa. Inwestor zamierza wejść na plac budowy na początku czerwca, tymczasem władze Jabłonny są na to kompletnie nieprzygotowane. Dlaczego, skoro sprawa pętli jest jasna od ponad ośmiu lat? Wtedy właśnie doszło do porozumienia władz Jabłonny z Zarządem Transportu Miejskiego w sprawie doprowadzenia autobusów do osiedla i zastosowania zawrotki na ul. Akademijnej jako rozwiązania tymczasowego. Teren udostępniła legionowska spółdzielnia.
- W wyniku ustaleń z władzami gminy w 2007 roku użyczyliśmy (grzecznościowo i bezumownie) teren pod pętlę, z zastrzeżeniem, że gmina będzie szukała innego, lepszego rozwiązania - podkreśla Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Właśnościowa. Od tego czasu minęło osiem lat. - W 2013 roku przypomnieliśmy o tym, że zamierzamy w tym miejscu realizować inwestycję i poprosiliśmy o intensyfikację prac mających na celu przeniesienie pętli. W 2014 roku uzyskaliśmy pozwolenie na budowę, obejmujące ten teren. W tym samym roku rozpoczęliśmy budowę domów - relacjonuje sytuację SMLW.
Władzom Jabłonny i urzędnikom ZTM pozostały trzy tygodnie na zorganizowanie komunikacji miejskiej setkom mieszkańców osiedla. Pomysłu "dać jednym, zabierając innym" nie można raczej potraktować poważnie.
AS