Przy Kasprzaka po staremu. Fiasko ambitnych planów
13 listopada 2019
Dwa i pół roku temu o tej inwestycji pisano w całej Polsce. Potem zapadła całkowita cisza.
Jeśli w przyszłości powstanie wystawa prezentująca niezrealizowane koncepcje architektoniczne dekady 2010-2020, z pewnością znajdzie się na niej wzmianka o centrum korporacyjnym Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Na wielkim terenie ciągnącym się od Kasprzaka do Prądzyńskiego i od Krzyżanowskiego do Bema znajdują się XIX-wieczne budynki produkcyjne, wieża ciśnień, wozownia, biurowiec, a także - będące w rękach prywatnych - ogromne rotundy, pełniące dawniej funkcję zbiorników gazu.
- W najbliższych latach powstanie tam nowa zabudowa, której wizualizacje kojarzą się raczej z apartamentowcami, niż gazownią - pisaliśmy w 2017 roku. - Będzie to nowe centrum korporacyjne, w którym znajdą się siedziby spółek PGNiG Obrót Detaliczny, Polska Spółka Gazownictwa, Gas Storage Poland i kilku innych, obecnie rozrzucone po mieście. Projekt kompleksu biurowego przygotuje pracownia HRA Architekci, która pokonała w konkursie dziesięciu konkurentów.
Projekt w koszu
- Odstąpiliśmy od budowy nowego kompleksu biurowego jeszcze w 2017 roku - dowiedzieliśmy się w departamencie PR firmy PGNiG. - Powodem decyzji był brak możliwości osiągnięcia porozumienia w zakresie terminów wykonania dokumentacji projektowej ze zwycięzcą rozstrzygniętego w marcu 2017 roku konkursu.
Jak mówił przewodniczący sądu konkursowego Włodzimierz Mucha (1956-2019), terenem przy Kasprzaka interesowała się czołówka polskich pracowni, ale zespół HRA Architekci pokonał konkurencję dzięki szacunkowi do zabytkowego otoczenia i zaproponowaniu dużej ilości zieleni. W kompleksie o powierzchni 30 tys. m2 miały się znaleźć m.in. biura, sale konferencyjne, centrum szkoleniowe, archiwa i serwerownie. Na razie PGNiG nie informuje o żadnych nowych planach dla terenu przy Kasprzaka.
(dg)