Przedwojenny dzieciniec nie powróci na Boernerowo. Zagraża bezpieczeństwu państwa?
19 maja 2023
Ubiegłoroczny projekt przywrócenia przedwojennego dziecińca na Boernerowie bemowscy urzędnicy ocenili negatywnie. Tym razem zrobili to urzędnicy... państwowi. MSWiA nie zgadza się na rewitalizację tzw. działki garażowej na rogu ulic Kaliskiego i Kleeberga.
Niektórzy mieszkańcy Boernerowa wciąż chcą przywrócenia osiedlowego dziecińca, zaprojektowanego i wybudowanego przed II wojną światową, a doszczętnie zniszczonego w stanie wojennym. Działka znajduje się na rogu ulic Kaliskiego i Kleeberga, w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska Warszawa-Babice. Według zwolenników powrotu dziecińca, to wymarzona lokalizacja na miejsce spotkań i integracji.
Przedwojenny dzieciniec wróci na Boernerowo? Szansą budżet obywatelski
Mimo, że ubiegłoroczny projekt przywrócenia przedwojennego dziecińca bemowscy urzędnicy ocenili negatywnie, mieszkańcy ponownie zgłosili go do budżetu obywatelskiego. Co miałoby powstać na terenie tzw. działki garażowej na rogu ulic Kaliskiego i Kleeberga?
Póki co, na działce mającej około 5 tys. m2 znajdują się blaszane garaże, które szpecą okolicę.
Marzenie mieszkańców Boernerowa o przedwojennym dziecińcu
W ubiegłym roku Bohdan Skup proponował w ramach budżetu obywatelskiego powrót zaprojektowanego w latach trzydziestych ubiegłego wieku - w czasie, gdy powstawało Boernerowo - tzw. dziecińca. Podczas stanu wojennego działka została wydzielona na potrzeby lokalnej jednostki wojskowej. Według projektu na zalesionym terenie miałyby powstać miejsca spotkań dla lokalnej społeczności, gdzie mogłyby być organizowane imprezy związane z osiedlem, a także historią Radiostacji Transatlantyckiej. Ponadto: miejsca parkingowe, toalety oraz monitoring.
Na etapie urzędniczej weryfikacji projekt trafił do kosza, ponieważ część gruntu, gdzie znajdował się dzieciniec, objęta jest umową dzierżawy pod miejsca garażowe ważną do 3 września 2023 roku. Zrealizowanie projektu w bieżącym roku budżetowym było niemożliwe, bo cała inwestycja musiałaby zamknąć się w zaledwie czterech miesiącach.
Zamiast blaszaków chcą miejsca rekreacji
Mieszkańcy Boernerowa nie złożyli jednak broni i w tym roku ponownie zgłosili projekt zagospodarowania działki przy ul. Kleeberga. Widzą potrzebę przywrócenia historycznej funkcji tego terenu zgodnie z przedwojennymi założeniami osiedla, którego projektantką była między innymi współzałożycielka Stowarzyszenia Architektów Polskich Wanda Boerner.
Tegoroczny projekt przewidywał oczyszczenie terenu z blaszaków, złomu, śmieci i gruzu, rozebranie starego ogrodzenia od Kleeberga i Kaliskiego i zastąpienie go żywopłotem, rozebranie betonowego ogrodzenia od strony lotniska dla udostępnienia widoku na samoloty, rewitalizację zieleni, zaprojektowanie chodnika, ustawienie sześciu niskich lamp, tablicy informacyjnej, ośmiu ławek, czterech koszy na śmieci oraz sześciu stojaków na rowery, wybudowanie automatycznej toalety wyposażonej w przewijak dla dzieci i wydzielenie strefy parkowania dla czterech samochodów oraz montaż monitoringu. Budynek dziecińca miał pojawić się w kolejnych latach.
MSWiA mówi "nie" mieszkańcom Bemowa
I kiedy wydawało się, że zniknęła ostatnia przeszkoda na pozbycie się szpecących okolicę metalowych garaży, urzędnicy - tym razem z resortu spraw wewnętrznych - powiedzieli "nie" tej inwestycji. Jak się bowiem okazało, nieruchomość wchodzi w skład zarządzanego przez MSWiA Lotniska Warszawa-Babice, które, z uwagi na obecne przeznaczenie "jest obszarem o strategicznym charakterze ze względu na bezpieczeństwo państwa". MSWiA negatywnie zaopiniowało projekt ze względu na "możliwe stworzenie dla osób niepowołanych możliwości obserwowania terenu lotniska, w tym w szczególności strefy operacyjnej". Ponadto jak uzasadniono "realizacja lotów szybowcowych, szkoleniowych i sportowych jest funkcją poboczną lotniska, gdzie w szczególności realizowane są zadania istotne dla resortu spraw wewnętrznych i administracji, ale także innych resortów rządowych, w tym obronnego".
(db)
.