Pozwól urzędnikom policzyć swoje dziecko! Zgłoś malucha do publicznego przedszkola
20 marca 2014
W przedszkolach publicznych na Białołęce przygotowano w tym roku ok. 1300 miejsc. Chętnych jest ponad dwa razy więcej. A i tak warto wziąć udział w rekrutacji! Dlaczego?
Od 12 marca trwa elektroniczna rekrutacja do przedszkoli. Przez niemal cały marzec rodzice mają czas na wybór i zgłoszenie dziecka do placówki, na której im najbardziej zależy - tzw. przedszkola pierwszego wyboru. Na liście można też zaznaczyć kolejne przedszkola, na wypadek, gdyby do wybranego dziecko nie zostało przyjęte. Potem w przedszkolu pierwszego wyboru trzeba złożyć wniosek na piśmie o przyjęcie dziecka, czyli wydrukowany z systemu formularz z podpisami rodziców.
Do 26 marca w przedszkolu pierwszego wyboru należy złożyć podpisany wniosek o przyjęcie dziecka. 28 kwietnia zostaną ogłoszone wyniki - listy przyjętych wywieszane są na drzwiach przedszkoli w dzielnicy. Po zakwalifikowaniu się do danej placówki trzeba jeszcze zanieść do niej potwierdzenie woli posłania dziecka i 9 maja zostaną ogłoszone ostateczne listy przyjętych dzieci.
Rodzice dzieci, które się nie dostały, na internetowej stronie rekrutacji znajdą wykaz wolnych miejsc w przedszkolach z całej Warszawy, do których w maju będzie można zapisać dziecko w rekrutacji uzupełniającej. Tak wyglądają zapisy od strony teoretycznej.
Po co mam zgłosić dziecko?
W naszej dzielnicy w przedszkolach przygotowanych zostało ok. 1300 miejsc. Problem w tym, że dzieci 3- i 4-letnich zameldowanych jest prawie dwa tysiące, zaś uwzględniając wszystkie dzieci zamieszkałe, liczba ta może być bliska nawet trzech tysięcy.
Czy to oznacza, że nie warto starać się o miejsce w przedszkolu publicznym, bo miejsc wystarczy dla niespełna połowy chętnych? Nic z tych rzeczy! Miasto po raz kolejny premiuje (przyznając cztery punkty) dzieci rodziców, którzy płacą podatki w Warszawie.
Zachęcam, aby zarejestrowali Państwo swoje pociechy w elektronicznym systemie rekrutacji, nawet wówczas, gdy dziecko ma iść do przedszkola prywatnego, uczęszcza już do takiej placówki, bądź będzie po prostu w domu pod opieką indywidualną (ktoś z rodziny, opiekunka itd.). Rekrutacja do przedszkoli to jest jeden z niewielu momentów, gdy my rodzice możemy pokazać władzom miasta, jak wiele dzieci mieszka w naszej dzielnicy i jak wielkie są niedostatki w infrastrukturze edukacyjnej na Białołęce (pomimo planów budowy trzech nowych przedszkoli). Uświadomienie braków wspomoże nas - radnych i zarząd dzielnicy w uzyskaniu większych funduszy na budowę brakujących placówek oświatowych: przedszkoli, szkół podstawowych, czy gimnazjów i liceów.
Wojciech Tumasz
radny dzielnicy Białołęka