Policjanci zabrali parking?
28 września 2011
- Jakim prawem na parkingu, z którego do niedawna korzystali wszyscy chętni kierowcy, teraz stoją jedynie policyjne radiowozy i pojawiła się tabliczka, że jest to teren tylko dla tych aut? - pytają oburzeni mieszkańcy osiedla Olszyna, sąsiadującego z komendą policji na ul. Perzyńskiego.
- Policja jest i powinna być uprzywilejowana, jednak to nie jest w porządku, że wystarczy postawić tylko tabliczkę, aby miejscowym odebrać to, z czego korzystali od lat. W naszej okolicy jest ogromny problem z ustawieniem auta. Gdzie mamy znaleźć kolejne miejsca? - pyta rozżalony mieszkaniec osiedla Olszyna. - Wkurza mnie, że w naszym kraju są równi i równiejsi. A policjantom wolno więcej niż szarym mieszkańcom - dodaje pan Wojciech.
Emocje tubylców studzi rzecznik dzielnicy. Okazuje się, że w tym przypadku nie ma mowy o żadnej samowoli. - Kilka miesięcy temu komenda policji z siedzibą przy ul. Broniewskiego 58 wykupiła od miasta sześć miejsc parkingowych wzdłuż Perzyńskiego - właśnie na wysokości budynku komendy - wyjaśnia zaistniałą sytuację Tadeusz Olechowski, rzecznik bielańskiego ratusza.
Skoro nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że dopływ gotówki do pustej kasy miasta jest ważniejszy od jakichś tam mieszkańców.
Anna Sadowska