Oznakowanie w strefach zamieszkania, zarządzanych przez spółdzielnie mieszkaniowe, budzi zdumienie osób znających przepisy ruchu drogowego. Na przykład na Andersena mamy... graffiti strefowo-zamieszkaniowe.
W strefie zamieszkania piesi mogą poruszać się całą długością i szerokością oznakowanej w ten sposób przestrzeni i mają pierwszeństwo przed pojazdami, które wolno parkować tylko w wyznaczonych miejscach. Niestety często nie pamiętają o tym nie tylko uczestnicy ruchu drogowego, ale także osoby ustawiające i malujące znaki. Ciekawym przypadkiem jest objęta strefą zamieszkania ulica Andersena, na której namalowano pasy podobne do zebry przejścia dla pieszych. Ale to nie są przejścia dla pieszych, bo nie ma przy nich znaków pionowych D-6. A nawet gdyby były, to... jesteśmy przecież w strefie zamieszkania. Więc co to jest? Graffiti strefo-zamieszkaniowe.
DG