Po co nam zawalidroga na Wisłostradzie?
18 listopada 2015
Wisłostrada w rejonie mostu Skłodowskiej-Curie ma dla kierowców niemiłą niespodziankę.
W czym problem? W złym oznakowaniu dla tych, którzy jadą od strony Łomianek. - Pal sześć, jeśli są to osoby codziennie jeżdżące tędy do pracy, ale kierowcy nie znający tego miejsca, jak na przykład prowadzący tiry, muszą dość gwałtownie hamować i wpychać się na lewy pas. Dochodzi przez to do stłuczek. Urzędnicy powinni tu zrobić porządek - mówi pan Marian, nasz Czytelnik, który zgłosił redakcji problem.
Urzędnicy mają świadomość, że sytuacja na Wisłostradzie to prowizorka, która powinna zostać czym prędzej rozwiązana. Dlatego zgodnie z tym, co mówi Tomasz Kunert z biura prasowego magistratu, sytuacja się zmieni. - Zwężenie pozostanie, ale zostanie przeniesione przed węzeł Wisłostrady z mostem Skłodowskiej-Curie - wyjaśnia i dodaje, że na jezdni ustawiona zostanie zapora z odblaskowymi znakami widocznymi z daleka. Dzięki temu niebezpieczne sytuacje, w których tiry wpychają się między małe samochody osobowe, zostaną zniwelowane. Kiedy zostanie to zrobione - tego jeszcze nie wiadomo.
Przemysław Burkiewicz