REKLAMA

Bemowo

Nie tylko na Bemowie

 

Place zabaw: dzieci i psy razem w piaskownicy

  26 czerwca 2013

alt='Place zabaw: dzieci i psy razem w piaskownicy'

Całe szczęście, że na naszym osiedlu place zabaw należą do spółdzielni mieszkaniowej. Formalnie nie są więc terenem publicznym i spółdzielnia, ich właściciel, może ustanowić na nich np. zakaz wprowadzania psów. O potrzebie takiego zakazu wie każdy rodzic - chodzi nie tylko o fizyczne zagrożenie dzieci ze strony czworonogów, ale i o zanieczyszczenia, jakie psy mogą pozostawić w piasku.

REKLAMA

Znacznie gorzej mają gminy. Przy okazji nieszczęsnej reformy śmieciowej, która spowodowała tyle zamieszania, wiele miast - w tym także Warszawa, próbowało wprowadzić do swojego "Regulaminu utrzymania czystości i porządku" zakaz wprowadzania psów na place zabaw dla dzieci. Okazało się jednak, że w obecnym stanie prawnym nie można tego zrobić i zakazy były uchylane przez organy nadzoru, czyli przez wojewodów. Przed wejściem w życie nowej ustawy zakaz taki obowiązywał w Warszawie przez wiele lat.

Nie wiem, dlaczego wojewoda mazowiecki uchylił zakaz w Warszawie. Wiem, jak uzasadniał podobne uchylenie wojewoda małopolski Jerzy Miller - ten sam, który kilka lat temu jako minister spraw wewnętrznych i administracji stał na czele komisji badającej przyczyny katastrofy lotniczej w Smoleńsku: "Pies jako istota żywa, zdolna do odczuwania cierpienia, winna mieć możliwość zaspokajania swoich podstawowych potrzeb". A rodzicom właśnie chodzi o to zaspokajanie psich potrzeb w piasku, w którym bawią się maluchy. No, ale od jakiegoś czasu los psa jest bliższy sercu urzędników, niż dola dziecka.

W wielu krajach psom buduje się specjalne małe piaskownice, z dala od placów zabaw i nikomu się one tam z piaskownicami dziecięcymi nie mylą. W naszym mieście obowiązuje nakaz prowadzenia psów na smyczy, niezależnie od rasy i rozmiaru. W Polsce piaskownice służą zresztą nie tylko dzieciom, o czym świadczą znajdowane w piasku kapsle z butelek po piwie i niedopałki papierosów. Ustanawiane przez spółdzielnie regulaminy korzystania z placów zabaw obejmują na ogół zakaz spożywania alkoholu, ale palenia papierosów chyba nie. A siła przyciągania dwuletniego dziecka do zagrzebanego w piasku peta jest ogromna...

Wracając do relacji dzieci z psami, nowy regulamin zaostrzył obowiązek zakładania kagańców w miejscach publicznych. Dotychczas kagańce należało zakładać tylko psom agresywnym, co dotyczyło bodaj jedenastu ras. Teraz obowiązek ten dotyczy również zwierząt "mogących stanowić zagrożenie dla otoczenia". To znacznie szersze określenie. Pamiętajmy też, że w naszym mieście obowiązuje nakaz prowadzenia psów na smyczy, niezależnie od rasy i rozmiaru. Zwolnienie ze smyczy możliwe jest tylko "w miejscach mało uczęszczanych" i to pod warunkiem, że pies ma założony kaganiec. Nieprzestrzeganie tych przepisów jest wykroczeniem karanym mandatem.

Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)

 

REKLAMA

Komentarze (6)

# bemowianka

26.06.2013 21:58

A ja bym chciała mieć jakikolwiek plac zabaw. Wszystkie okoliczne śliczne i kolorowe są zamknięte na trzy spusty przez lokalne jednobudynkowe wspólnoty mieszkaniowe. Nie bawi się na nich nikt. I tylko okoliczne dzieciaki pytają mamy : Dlaczego nie mogę tam wejść?". Tak żyje się na północnych rubieżach Bemowa :) Za to mamy koncert zza płota lotniska i budują Nam szkołę (w końcu).
Dodam, ze jedyna niezamknięta piaskownica stała się mekką wszystkich dzieciaków z okolicy od urodzenia aż po gimnazjum :) i wszyscy są szczęśliwi, że jeszcze chociaż ona jest :)

# alion

27.06.2013 10:54

Przyłaczam się do rozczarowania okolicą. Piastów Śląskich nie posiada ani placu zabaw ani jakiejkolwiek ławki w okolicy. Plac po stronie lotniska, który mógłby słuzyć dzieciom do biegania za piłką jest obecnie publiczną toaletą dla psów. Piesek z auta wyskakuje, robi co trzeba i do auta wskakuje. Auto odjeżdza, kupa zostaje. Co więcej do toalet zjeżdzają auta z rejestracjami WD... czyli bielańskie....

# Bemowo

08.07.2013 13:33

To gdzie mogą chodzić pieski na spacery ? Pozamykaliście place zabaw z piaskownic porobiliście klomby takowa jest na Piastów Śląskich .Rozumiem,ze dzieci chcą się bawić ,ale psy też muszą się wybiegać .Po drugiej stronie jest ful wypas placów zabaw .Bemowo od strony Piastów to getto .Na Piastów Śląskich jest plac zabaw swojego czasu nawet był ładny,ale też był zamknięty dla dzieci obcych .

REKLAMA

# polka

08.07.2013 20:31

Popieram. Wszędzie place zabaw, może i pozamykane ale są. Do tego trawniki z informacją 'psów wprowadzać nie wolno". To w takim razie gdzie ten pies ma się załatwić, bo nie mówię już o wybieganiu?! Na smyczy, w kagańcu spacer pod klatką?!

# bemowianka

31.07.2013 15:57

Na tzw. psiej łące mógłby być i ogrodzony ogród dla psów i plac zabaw dla dzieci i boisko do siatki, czy kosza dla młodzieży i siłownia i skwerek z ławkami. Tylko gdzie by cyrk znalazł sobie miejsce? No i raz w roku goście festiwalu nie mieli by gdzie załatwiać swoich potrzeb ;)

# Regulaminowa

14.10.2015 09:00

Moim zdaniem to dobrze, że jest zakaz wprowadzania psów na plac zabaw. W końcu chyba żaden rodzic nie chciałby ani osobiście, ani żeby jego dziecko wdepnęło, bądź co gorsza - poślizgnęło się na psiej kupie. Pomijając zagrożenie wynikające z kontuzji, to jeszcze weźcie pod uwagę kwestię higieny. Nigdy nie wiadomo czy pies nie ma pasożytów itp. Regulamin jest obowiązkowym elementem placu zabaw, o czym można przeczytać choćby w tym artykule: bezpieczny-plac-zabaw .pl/czy-regulamin- placu-zabaw-jest-niezbedny Oczywiście, psy muszą się gdzieś załatwiać, ale nie na placu zabaw!

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA