Hejtował firmę, żądał pieniędzy za usuwanie komentarzy
1 lutego 2023
Policja zatrzymała internetowego hejtera, który postanowił przenieść działalność do świata realnego. Mężczyzna najpierw pisał negatywne komentarze pod adresem firmy z warszawskiej Woli, a potem włamał się do jej siedziby i dokonał dużych zniszczeń. Łącznie usłyszał aż piętnaście zarzutów.
Wszystko zaczęło się, gdy policjanci z Woli otrzymali zgłoszenie w sprawie włamania do warsztatu samochodowego. Funkcjonariusze udali się na miejsce, by ustalić okoliczności zdarzenia.
"Wynikało z nich, że zamaskowany mężczyzna przeskoczył przez ogrodzenie i włamał się do warsztatu.
Hiszpański gangster zatrzymany w Warszawie
W bloku na warszawskiej Woli zatrzymano 49-letniego Liomę A., poszukiwanego przez hiszpańską policję na mocy europejskiego nakazu aresztowania. Mężczyzna jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przestępczością samochodową na terenie różnych państw Unii Europejskiej.
Tam dokonał uszkodzeń nie tylko samego warsztatu, ale i aut, które znajdowały się na jego terenie. Większość z nich miała powybijane szyby, powyrywane lusterka, wgniecione podłokietniki, w bagażniku został wylany olej, który uszkodził tapicerkę jednego z aut" - relacjonuje Komenda Stołeczna Policji.
Według policji sprawca działał "wyjątkowo perfidnie" i niszczył wszystko, co miał pod ręką. W trakcie dalszych ustaleń okazało się, że z terenu warsztatu, jak i z aut został skradziony sprzęt elektroniczny. Policjanci przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady kryminalistyczne oraz nagranie z monitoringu. Do ustaleń włączyli się operacyjni z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu z rejonowej komendy przy Żytniej.
Hejter chciał pieniędzy
"Pomimo tego, że sprawca był zamaskowany, było prawdopodobieństwo, że związek z tym zdarzeniem ma były pracownik warsztatu. Zgromadzony materiał dowodowy tylko to potwierdził" - opisuje policja.
Okazało się, że mężczyzna ma również związek z negatywnymi komentarzami na temat warsztatu publikowanymi w internecie. W zamian za ich usunięcie żądał pieniędzy. Operacyjni ustalili, że 41-latek przebywa na terenie województwa świętokrzyskiego. Udali się do jego aktualnego miejsca pobytu i zatrzymali go.
Usłyszał 15 zarzutów
W trakcie przeszukania pojazdu, a następnie lokalu w Warszawie policjanci znaleźli przedmioty pochodzące z włamania. Mężczyzna został doprowadzony do wolskiej komendy. Usłyszał łącznie 15 zarzutów karnych: dwa dotyczące kradzieży z włamaniem, dziewięć uszkodzenia mienia, dwa kradzieży oraz zmuszania do określonego zachowania i ukrywania dokumentu. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(jok)
.