REKLAMA

Bemowo

samorząd »

 

PiS: Burmistrz Stoma musi odejść! PO: Stoma zostaje

  8 września 2013

alt='PiS: Burmistrz Stoma musi odejść! PO: Stoma zostaje'

Burmistrz Stoma musi stracić stanowisko - to opinia radnych PiS, na których wniosek została zwołana nadzwyczajna sesja rady Bemowa. - Działania tego pana rzutują niekorzystnie na wizerunek całej dzielnicy. To, co stało się w szkole nr 321 jest niedopuszczalne! - grzmiał przed sesją przewodniczący koła Marcin Wierzchowski. Burmistrz jednak zostaje. Większością głosów kolegów z partii rządzącej.

REKLAMA

Kilka miesięcy temu dotychczasowy burmistrz Jarosław Dąbrowski został wiceprezydentem Warszawy. Z rekomendacji PO jego następcą został dotychczasowy wiceburmistrz Albert Stoma. Odpowiedzialny za oświatę.

- Pan Stoma przez lata był dyrektorem liceum Kopernika. Wie jak ciężka jest praca w oświacie. Od początku jednak sobie nie radził. O ile jeszcze w czasach, kiedy burmistrzem był Dąbrowski, wszystko jakoś "hulało", to po jego odejściu zaczęły się afery. Tak po prostu z ludźmi się nie postępuje! Rozpoczęła się likwidacja szkolnych stołówek, wprowadzanie ajentów, ludzi bez umów. Wcześniej panie kucharki miały więź z uczniami, wiedziały co komu podać, a czego nie wolno. Rozpoczęło się przenoszenie na siłę "zerówek" z przedszkoli do szkół, łączenie klas. Ale to co stało się w szkole przy Szadkowskiego, to ewidentny skandal! Niedawno na sesji pytaliśmy pana burmistrza co z nauczycielami, którym kończą się umowy. Dostaliśmy obietnicę, że nic nie będzie się działo. Tymczasem dwa dni przed rozpoczęciem roku szkolnego ogłoszono, że z kilkunastoma paniami nie zostaną przedłużone umowy. Pani prezydent miasta nie uszanowała wyboru starego dyrektora szkoły i mianowała nową panią dyrektor, która najwyraźniej nie wie, że nauczyciele szukają pracy zwykle w maju lub czerwcu, a nie we wrześniu! Sytuacja była bardzo napięta. Burmistrz Stoma powinien przyjechać na miejsce, żeby ją rozładować, tymczasem wolał posłać zastępcę - mówi Marcin Wierzchowski.

Jaki jest jednak sens takich głosowań, gdy większość w radzie ma PO, a więc wiadomo, że i tak nie pozwoli odwołać swojego człowieka? Tak byłoby zresztą w przypadku każdego mającego większość ugrupowania. A nawet, gdyby do tego doszło i tak następcą zostanie człowiek z tej samej partii. Po co więc to zamieszanie?

- Chcemy doprowadzić do dyskusji. Zamierzamy uświadomić tym panom, że chyba postradali zmysły. Przy poprzednim burmistrzu do takich sytuacji nie dochodziło. Może ta sytuacja da do myślenia władzom PO i zechcą mianować kogoś innego. Burmistrz Stoma ewidentnie sobie nie radzi - dowodzi radny Wierzchowski.

Fatalny początek roku

- W tak złym stylu jeszcze nie rozpoczynaliśmy na Bemowie roku szkolnego. To co zrobiono w tej szkole było bardzo niedobre, przeciwko stanowisku rodziców i grona pedagogicznego. Wiele działań obecnego zarządu popieram, ale to ewidentny błąd pana burmistrza. Ludzie podczas sesji artykułowali słuszne racje - mówi niezależny radny Mariusz Początek, przewodniczący dzielnicowej komisji edukacji.

Na nadzwyczajną sesję rady dzielnicy przybył tłum rodziców, którzy im dłużej trwała sesja, tym zachowywali się bardziej donośnie. Przewodniczący rady kilkakrotnie groził wyproszeniem gości z sali. Tymczasem burmistrz próbował dać odpór.

- Na Bemowie bardzo dbamy o oświatę. Przeznaczamy na nią ogromne pieniądze. W roku 2011 było to ponad 105 mln zł, rok temu 115 mln, a w tym planujemy ponad 118 mln. Większość dostajemy oczywiście od miasta, z budżetu dzielnicy wygospodarowujemy blisko 8 mln zł. W ostatnich sześciu latach przeznaczyliśmy 50 mln zł na przedszkola, 11 mln na szkoły. Zwiększyliśmy znacząco liczbę miejsc w przedszkolach. Wprowadzamy program "Przedszkola na 100 procent", którego celem jest zapewnienie miejsc w tych placówkach dla wszystkich dzieci z naszej dzielnicy. Przeprowadziliśmy reformę w szkolnych stołówkach. Przejęli je ajenci, dzięki czemu wzrosła liczba wydawanych obiadów przy minimalnym wzroście cen (o 47 groszy). W szkole przy Szadkowskiego nikogo nie zwolniliśmy, nie przedłużyliśmy po prostu wygasających kontraktów. Po rozmowach z nauczycielkami większość pań, głównie wychowawczyń, została przywrócona do pracy. Decyzja nowej pani dyrektor nie była niesłuszna. Większość z tych pań to emerytki - bronił się burmistrz Stoma.

Kup bilet

Żółta kartka dla Stomy

- A pan burmistrz to przecież także emeryt! - zwróciła słusznie uwagę jedna z przybyłych.

- Tak po prostu tego się nie załatwia. Za sposób postępowania z ludźmi w tej szkole należy się panu burmistrzowi czerwona kartka - mówił z kolei ojciec jednego z uczniów, także przybyły na sesję.

Skończyło się jednak na kartce żółtej. Opozycja głosowała za odwołaniem Stomy, strona rządząca przeciw. Zostało więc po staremu.

- Burmistrz Stoma wybronił się tylko głosami PO. Szczęśliwie wycofał się z błędnych decyzji, ale niesmak pozostał - mówi radny Początek.

mac

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (2)

 jelonek

09.09.2013 23:27

A gdzie jest tu wina burmistrza na sytuację w SP 321? Tak poza tym, to popieram działanie nowego dyrektora! Wszystkie stare, emerytowane pryki won na emeryturę i dać szanse młodym zdolnym!!!!!!!

# Ipresz

11.11.2013 14:43

Racja, ZDOLNYM - tak, ale wśród młodych "nauczycieli" ze świecą trzeba szukać tych zdolnych i tych co by się "im chciało". Czy któryś nie za dodatkowe pieniądze zorganizował np. kółko zainteresowań, albo został po godzinach, by pomóc uczniom, czy zainteresował się ich warunkami, jak doświadczeni pedagodzy???
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA