REKLAMA

Białołęka

oświata »

 

Pieniądze z Hoffmanowej na białołęckie szkoły?

  19 października 2011

alt='Pieniądze z Hoffmanowej na białołęckie szkoły?'
źródło: Warsawikia

Społecznik z Białołęki chce, by pieniądze ze sprzedaży liceum Hoffmanowej w Śródmieściu przeznaczyć na budowę szkół w naszej dzielnicy.

REKLAMA

Od wielu lat miasto mówi o zamiarze sprzedaży terenu w Śródmieściu, gdzie obecnie mieści się liceum Hoffmanowej. Na miejscu szkoły mają powstać dwa bliźniacze wieżowce.

- Szkoły w centrum miasta, gdzie brakuje uczniów, mogą być korzystnie sprzedane, a za pieniądze ze sprzedaży jednej szkoły można wybudować nawet trzy nowe szkoły czy przedszkola np. na Białołęce. Dlatego proponuję akcję obywatelską: "Pieniądze z Hoffmanowej na budowę szkół na Białołęce" - pisze na blogu społecznik Robert Kamionowski.

- Jeżeli tysiące mieszkańców dzielnicy przyłączą się do tej akcji i ją poprą, to mamy szansę, żeby przebić się z naszymi problemami i coś osiągnąć. Jeżeli miasto ma zarobić setki milionów na sprzedaży szkoły, to te pieniądze w całości muszą wrócić jako inwestycje w nowe placówki oświatowe. Inaczej będzie to oszustwo i nadużycie - podsumowuje Kamionowski.

Czy pomysł ma szansę powodzenia? - Przyłączam się do tej akcji i zachęcam wszystkich mieszkańców do poparcia inicjatywy, do pisania, mailowania, facebookowania w tej sprawie - mówi białołęcki radny Piotr Oracz. - Zrównoważony rozwój miasta powinien uwzględniać brak zaspokojenia podstawowych potrzeb dzielnic peryferyjnych. Dlatego pieniądze ze sprzedaży działki w ścisłym centrum Warszawy, na której znajduje się liceum Hoffmanowej, powinno się przeznaczyć na rozwój placówek oświatowych na Białołęce. Za jedną szkołę w centrum wybudujemy kilka szkół na Białołęce. Ze swojej strony obiecuję zgłosić uchwałę na sesji rady dzielnicy, w której zaapelujemy do władz miasta o poparcie tego pomysłu - dodaje radny.

Niestety, zapowiada się na to, że pomysł będzie bardzo trudno przeforsować w radzie miasta.

- Miasto sprzedaje działkę, a szkoła będzie przeniesiona w inne miejsce - do pobliskiego budynku szkoły samochodowej przy ul. Hożej, zaś ta placówka zacznie działać na Szczęśliwicach. Żeby jednak to zrobić, potrzebne są duże pieniądze na generalny remont. Dlatego część pieniędzy ze sprzedaży miasto przeznaczy na tę inwestycję, reszta trafi do budżetu. Pomysł "pieniądze z Hoffmanowej na białołęckie szkoły" jest nierealny - mówi Ewa Masny, radna miasta.

Pomysł sprzedaży niepotrzebnych nieruchomości szkolnych w centrum i przeznaczenie pieniędzy uzyskanych z tego tytułu na budowę nowych placówek w sypialniach stolicy nie jest nowy. Zgłaszany był wielokrotnie przez radnych, społeczników, a nawet burmistrzów dzielnic. Póki co, bezskutecznie.

Anna Sadowska

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# mana

19.10.2011 11:28

Zgadzam się, żeby więcej pieniędzy było inwestowanych w Białołekę. Jednak trzeba iść na całość i żądać likwidacji lub zawieszenia na jakiś czas Janosikowego. Pomyślcie, ile można zbudować na Białołęce za ponad 600 mln zł.

# kris

20.10.2011 18:36

zgadzam się. Potrzebujemy szkoły jak nikt w Warszawaie

# Hoffmaniak

20.10.2011 21:00

W artykule czytamy: "Szkoły w centrum miasta, gdzie brakuje uczniów".
W kontekście Hoffmanowej brzmi to jak nietrafiony żart. Szkoła ma mały teren, malutkie boisko i niewielki budyneczek w nieustannym remoncie; szatnie i klasy są za małe, a uczniów co roku *(nad)komplet*. Nie jest to też jakaś tam pierwsza lepsza szkoła. Rozumiem, że przeciętny Białołęczanin nie zna innych liceów niż Batory, Władysław IV, Witkacy i Staszic, ale Hoffmanowa to szkoła, która inaczej niż reszta czołówki "inwestuje" we wszystkich swoich maturzystów, a nie tylko olimpijczyków. W rankingu pt. "procent absolwentów przyjętych na studia dzienne" IX L. O. rokrocznie zajmuje jedno z czołowych miejsc. Szkoła, warto na to zwrócić uwagę, jest również największą "kuźnią" przyszłych medyków - lekarzy, dentystów i farmaceutów. Dyrekcja co roku odbiera z tej okazji dyplom od rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (zwanego dawniej Akademią Medyczną). Nadto jest to szkoła z najlepszym dojazdem dla młodzieży z miejscowości podwarszawskich, wielu moich kolegów i koleżanek z lat licealnych pochodzi z Pruszkowa, Piastowa, Piaseczna, Komorowa, Józefowa, Otwocka, Wesołej i... Białołęki (z której zresztą sam dojeżdżałem dzień w dzień autobusem E4 i metrem).
Przenosiny Hoffmanowej na Hożą? To wcale nie jest takie oczywiste, ten pomysł wraca jak bumerang i tylko irytuje środowisko Hoffmanowej. Obiekt przy Hożej 88 praktycznie nie posiada własnego terenu, ani boiska i, to akurat w tekście stoi, nadaje się do kapitalnego remontu - Hoffmanowa, która ma i boisko i teren oraz w dużej mierze z samodzielnie zdobywanych funduszy sukcesywnie odnawia budynek, na takich przenosinach tylko i wyłącznie straci.
Warto się zastanowić pani Redaktor, nim napisze Pani kolejną bzdurę. Dzielenie skóry na niedźwiedziu zresztą nikomu jeszcze chluby nie przyniosło.

REKLAMA

# ???

21.10.2011 17:01

Czyżby Pani Finkiewicz miała coś wspólnego z Panem "społecznikiem" Kamionowskim. Rozsyła do wielu osób mailem prośbę o poparcie pomysłu Pana Kamionowskiego. Za dużo Pani Finkiewicz wie o Białołęce jako nie mieszkanka.

 robertk

24.10.2011 18:51

Nie znam Pani Finkiewicz. Ale jeśli ktoś popiera te ideę, to chyba dobrze? Do Hoffmaniaka - masz kolego absolutnie rację. hasło "pieniądze z Hoffmanowej" to swego rodzaju hasło, akurat temat jest gorący, ale dotyczyć może innych terenów poszkolnych w Śródmieściu, czy generalnie Centrum. I nie chodziło mi wcale o to, że do IX LO uczęszcza mało młodzieży, bo generalnie śródmiejskie, żoliborskie czy wolskie (mokotowskie etc.) licea mają wielu uczniów. Ale zupełnie inaczej jest w podstawówkach i gimnazjach, bo w śródmiejskich dzielnicach mieszka coraz mniej młodych mieszkańców co za tym idzie - mniej dzieci. Zostają pełne licea (stare i dobre), i puste podstawówki. Był nawet jakiś czas temu wożenia dzieci z Białołęki na Bielany i Żoliborz do szkół!
A czy dobrych liceów nie może być także poza centrum? Na Białołęce, niemal największej obszarowo dzielnicy Warszawy, jest JEDNO liceum. Na Zielonej Białołęce (oficjalnie 40 tys. mieszkańców, w praktyce 60 tys. albo więcej), nie ma ANI JEDNEGO...
To też jest problem! I warto ten stan zmienić.
Pozdrawiam
Robert Kamionowski
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA