Pięć rzeczy, których nie wiesz o stacji Wawer
23 listopada 2017
Dziś dawny budynek dworca służy jako pawilon handlowy. W latach 60. był prawdziwym symbolem nowoczesności.
Patrząc na pomalowany na żółto, zaniedbany i obwieszony reklamami budynek trudno uwierzyć, że jeszcze pół wieku temu uchodził on za świetny przykład nowoczesnej polskiej architektury. Niewielki dworzec powstał na przełomie lat 50. i 60.
Zburzyć, zasłonić, zapomnieć? 80 lat wawerskich skrzydeł
Kiedyś były dumą Wawra. Sześć lat temu chciano je burzyć, teraz - zasłonić ekranami akustycznymi.
XX wieku według projektu Wacława Nowińskiego, który - jak opowiadał niedawno na spotkaniu w Falenicy - wcale nie mógł być pewien, czy jego pomysły zostaną zaakceptowane.
1. Modernizm w czasach komuny
Powodem było oczywiście podejście ówczesnych władz, które patrzyły na architekturę przez pryzmat ideologii. Na studiach Nowińskiego uczono projektować zgodnie z duchem socrealizmu, w klimacie Pałacu Kultury i pl. Konstytucji. Jednak nawet w latach 50. powstawały w Warszawie budowle w zupełnie innym, modernistycznym stylu, czego najlepszym przykładem jest Centralny Dom Towarowy w Al. Jerozolimskich, znany też jako Smyk. Gdy projekt Nowińskiego trafił do realizacji, stalinizm i socrealizm odchodziły już do lamusa a polscy architekci wracali do modernizmu.
2. Tragedia na torach
Kilka lat po zakończeniu budowy dworca na stacji doszło do katastrofy kolejowej. W wyniku błędu maszynista prowadzący pociąg pospieszny z Rzeszowa przekroczył bezpieczną prędkość aż o 50 km/h, w wyniku czego parowóz i wagony wykoleiły się. Pracownicy obsługujący kocioł parowy zostali poważnie ranni. Maszynisty nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu.
3. Miały być dwa przejścia
Jak wspominał po latach Wacław Nowiński, oryginalnie planowane były przejścia podziemne na obu końcach stacji, dzięki czemu peron byłby znacznie łatwiej dostępny dla okolicznych mieszkańców. Kolejarze postanowili zaoszczędzić i zrezygnowali z budowy jednego z przejść.
4. Jak oni to zbudowali?
Skoro już mowa o przejściu podziemnym, to zostało ono wybudowane bez wstrzymywania ruchu pociągów. Dziś byłoby to raczej niemożliwe. Można winić polskie koleje, które przez kilkadziesiąt lat nie dokonały postępu technologicznego, ale prawda leży zupełnie gdzie indziej. Procedury bezpieczeństwa w czasach PRL były po prostu mniej surowe, niż współczesne.
5. Projektant
Wspominaliśmy już kilkakrotnie o Wacławie Nowińskim, dziś 92-letnim architekcie wawerskiego dworca. Nie wspomnieliśmy jednak, że został on odznaczony prestiżowym izraelskim medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Podczas II wojny światowej rodzina Nowińskich, ryzykując własnym życiem, ukrywała Żydów w swoim mieszkaniu na Pradze. Ludobójstwo przetrwało dzięki nim co najmniej osiem osób.
(dg)
.