REKLAMA

Białołęka

inwestycje »

 

Park Ceramiczna: obok bulw będzie wybieg dla psów

  1 października 2013

alt='Park Ceramiczna: obok bulw będzie wybieg dla psów'

Wkrótce zakończy się czwarty i ostatni etap budowy parku przy Ceramicznej.

REKLAMA

Pierwsze atrakcje w parku udostępniono tuż przed dniem dziecka trzy lata temu - piłkarzyki, stoły do ping-ponga, boisko do gry w bule, trampolina, kosz do koszykówki. To był pierwszy etap i zgodnie z zapowiedziami na tym nie zakończono. Park sukcesywnie powiększał się i dziś ma swoich stałych bywalców.

Pomarańczowe bulwy

Pani Agata przychodzi tu ze swoim dzieckiem kilka razy w tygodniu. - Park bardzo mi się podoba, moje dziecko też jest zadowolone. Nie bardzo tylko wiem, do czego służą pomarańczowe konstrukcje - nie wiem, jak to nazwać. Wybieg dla psów jak najbardziej tak, sami mamy psa. Ale na pewno nie w pobliżu małych dzieci! Nie wyobrażam go sobie tutaj - mówili zgodnie wszyscy mieszkańcy. Ciągną się przez cały park. Dzieci mogą na to wejść i nic więcej. Dla mnie jest to zwykły bubel, źle zagospodarowana przestrzeń - komentuje.

W parku przy Ceramicznej regularnie odpoczywa także pani Anna. - Często tutaj przychodzimy z synem. Bardzo fajne miejsce, dużo zieleni. Syn lubi się tutaj bawić, upodobał sobie szczególnie - jak on to nazywa - pomarańczowe jeżyki i węże. Szczerze powiedziawszy, nie wiem, do czego te pomarańczowe cuda mają służyć - zastanawia się kobieta. Z ciekawością na pomarańczowe "dziwadła" patrzą też pani Ewelina i pan Karol. - Ja jestem z dziećmi prawie codziennie, mąż przychodzi z nimi głównie w weekendy. Piękny park, mógłby być większy. Pomysł z "tym czymś pomarańczowym" jest nietrafiony. Fakt, wygląda to oryginalnie, ale do czego to ma służyć? Mniejsze dzieci mogą się na to wspiąć i tyle. Większe się tym nie interesują. Zamiast tego mogłaby być tutaj jakaś rura, żeby dzieci mogły przechodzić w niej, kręciołki albo nawet huśtawka - mówią rodzice.

Czym są tajemnicze pomarańczowe "bulwy"? W projekcie nazwano je strukturą. To nierówny teren z uchwytami, wykonany na żelbetonowej konstrukcji, pokryty ziemią, bezpieczną nawierzchnią gumową i play top-em - kolorową powłoką. To niecodzienne miejsce jest dla dzieci idealne do biegania, chodzenia, skakania czy przewracania się.

Wszyscy rodzice, z którymi rozmawialiśmy podczas zabaw w parku, są też zgodni co do planowanego wybiegu dla psów, który już za chwilę pojawi się przy Ceramicznej.

- Wybieg dla psów jak najbardziej tak, sami mamy psa. Ale na pewno nie w pobliżu małych dzieci! Nie wyobrażam go sobie tutaj - mówili zgodnie wszyscy mieszkańcy.

W najbliższym czasie zrealizowana zostanie budowa czwartego - ostatniego etapu budowy parku przy Ceramicznej. Oprócz wybiegu dla psów, będą zamontowane nowe zabawki, wybudowane alejki i pergole. Staną też ławki, kosze na śmieci, stojaki rowerowe i pawilon do przewijania dzieci. Koszt wszystkich prac czwartego etapu, który zakończy się w listopadzie, szacowany jest na 460 tys. zł.

Anna Sadowska

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# cat

01.10.2013 15:45

Bardzo się cieszę,że park jest systematycznie urozmaicany. Sam mieszkam tuż obok parku.
Co do zasady nie lubię narzekać bo to taka nasza polska specjalność, jednakże zgadzam się z wieloma chyba ludźmi, z którymi rozmawiam również w parku, że ów pomarańczowe "bulwy" nie są dobrym rozwiązaniem. Owszem. gdyby była jedna albo dwie to ok. Ale one ciągną się przez cały park, jest ich za dużo i rzadko widać na nich dzieci. Ten wydatek był ewidentnie nieprzemyślany i nietrafiony. W dodatku wykonawca źle zamontował świecące nocą listwy LED pod "bulwami". Odczepiają się i są przypadkowo zrywane nogami przez biegające dzieci. Mało tego, listwy zamiast być przymocowane od spodu - tworząc łunę na ziemi, są zamontowane na ścianie - i bardzo oślepiają nocą. Zgłaszałem to nawet do Urzędu Dzielnicy aby w porę zabezpieczyć (poprawić listwy LED). Skończyło się na tym, że te które spadły na ziemie zostały po prostu odcięte i nie świecą.
W parku brakuje zjeżdżalni dla małych dzieci, lub choć jednej huśtawki z siedziskiem kubełkowym, tak by maluchy były bezpieczne.
Jeśli ktokolwiek z osób odpowiedzialnych z IV etap modernizacji będzie czytał mój komentarz, uprzejmie proszę o wzięcie powyższych rzeczy pod uwagę.
Aha i jeszcze jedno. Bardzo proszę o posianie trawy. W obecnej chwili znaczna część parku pokrywa zwykła ziemia a w zasadzie klepisko (choć w założeniu miała być trawa). Niestety firma która wykonywała wspomniane "pomarańczowe bulwy" w dużej mierze uszkodziła trawnik. Po wykonaniu prac jednak nowa trawa nie została zasiana. Szkoda.

# Des

15.10.2013 22:32

Totalnie nie trafiony pomysl. Po co komu wybieg dla psow w parku dla dzieci. Brak. Uzasadnienia. Mam wrazenie ze ratusz nie konsultuje takich rozwiazan z mieszkancami. Bylem pare razy w parku henrykowskim i plac dla psow byl zawsze pusty. To wyrzut pieniedzy

# ktoś

16.10.2013 15:33

Ten park został przeładowany zabawkami i już nie jest parkiem, tylko gigantycznym placem zabaw. Niby dobrze, tyle że stoliki szachowe to miejsce schadzek młodzieży pozostawiającej po sobie potłuczone butelki, pety, i inne śmiecie, które potem zbierają małe dzieci. Kwestią czasu będzie wypadek.
Niech władze dzielnicy się wezmą za sprzątanie placu zabaw.

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA