Paczki nie dotrą na święta? "Można dostać wrzodów"
21 grudnia 2018
W okresie przedświątecznym wielu klientów Poczty Polskiej musi uzbroić się pokłady ogromnej cierpliwość.
- Chciałam poruszyć temat pracy naszej falenickiej poczty. Jestem bardzo zawiedziona ich usługami - listonosza nie było kilka dni w moim rejonie. Czekam na sześć przesyłek rejestrowanych, z czego jedna jest aż z 28 listopada. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim - pisze czytelniczka.
"Można dostać wrzodów"
- Nie trafiają do mnie argumenty na temat braków kadrowych. Byłam pracownikiem Poczty Polskiej na Ursynowie, wszystko było tam od A do Z uporządkowane, dzięki tamtej pani naczelnik. Ja rozumiem, że jest okres świąteczny, to czemu nie starają się tego problemu jakoś rozwiązać? Dzwoniąc na infolinię prędzej dostanie się wrzodów żołądka niż połączy z konsultantem - dodaje zdenerwowana czytelniczka. Wszystkie próby połączenia się z urzędem pocztowym nr 90 przy ul. Młodej 19 zakończyły się niepowodzeniem. Jak dodaje czytelniczka - dwie z paczek, na które czekała, zostały zwrócone do nadawcy, pod jej adres nie trafiło nawet awizo. - Co tam się dzieje? - pyta.
"Korespondencję dostarczamy systematycznie"
Czy to wina niedostatku pracowników i gorącego okresu świątecznego? Dlaczego nikt na poczcie nie odbiera telefonów?
- Korespondencja we wskazanym rejonie doręczana jest systematycznie, Urząd Pocztowy Warszawa 90 posiada pełen skład osobowy. W sytuacji zgłoszenia przez klienta trudności w otrzymaniu przesyłki personel stara się pomagać na bieżąco, o ile klient poda numer nadania przesyłki. W okresie przedświątecznym, kiedy liczba nadanych przesyłek jest znacznie większa niż w innych okresach, odnotowujemy dłuższy czas oczekiwania na połączenie z naszymi konsultantami z Biura Obsługi Klienta. Przepraszamy naszych klientów za tą czasową niedogodność - poinformowało nas biuro prasowe Poczty Polskiej S.A. Odpowiedź zdecydowanie niezbyt satysfakcjonująca dla tych klientów poczty, którzy czekają na paczki szykowane są jako prezent dla swoich bliskich. Oby do świąt...
(DB)