Kiedy powstanie P+R Winnica? Urzędnicy znów nie zdążyli
14 marca 2024
Pętlę tramwajową Winnica otwarto w 2021 roku, ale kierowcy chcący przesiadać się do komunikacji miejskiej wciąż nie doczekali się parkingu P+R. Odgrodzony teren, który wielu z nich uważało za przyszły plac budowy garażu, w rzeczywistości nim nie jest.
"Zwracam się z prośbą o interwencję we właściwej instytucji w sprawie parkingu na pętli tramwajowej Winnica. W ramach inwestycji związanej z budową pętli wykonano duży zielony parking z płyt ażurowych mający służyć kierowcom z pobliskich miejscowości jako miejsce przesiadki do transportu zbiorowego. W grudniu ubiegłego roku zakończono kolejne prace, czyli połączenie ulicy Światowida z Modlińską, co ułatwiło bardzo dojazd do pętli i parkingu.
ZTM "odleciał". Tak ma wyglądać parking w Winnicy
Druga pętla Winnica i parking P+R mają mieć na dachu... boisko do siatkówki, plac zabaw i ścieżki dla biegaczy. Koszty byłyby gigantyczne, a pieniędzy w miejskiej kasie brak.
Parking jednak nadal jest nieczynny, na wjeździe stoi znak zakazu ruchu. Co jest tego powodem?" - zastanawia się nasz czytelnik.
P+R Winnica tylko w planach
Wielu mieszkańców korzystających z komunikacji zbiorowej miało nadzieję na wygodną przesiadkę ze swoich czterech kół do tramwaju. Nic jednak nie zapowiada, żeby P+R Winnica powstał w najbliższej przyszłości. Teren uznawany przez mieszkańców za przyszły parking w rzeczywistości nim nie jest.
- Ten teren nie jest i nigdy nie miał być parkingiem, tylko terenem zielonym. Dlatego m.in. rosną tam drzewa - informuje Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.
Zieleń zamiast parkingu
Jak dalej wyjaśnia, ażurowa nawierzchnia umożliwiająca wzrost roślinności i retencję wody została ułożona ze względu na umożliwienie wjazdu pojazdom technicznym Tramwajów Warszawskich. Z kolei parking P+R planowany jest... nad pętlą tramwajowo-autobusową. W 2021 roku poznaliśmy koncepcję budowy "kosmicznego" garażu na 418-607 samochodów. Koncepcja architektoniczna jest zadziwiająca. Na dachu, na który będzie można wjechać rowerem, przewidziano m.in. plac zabaw, pumptrack, boisko do siatkówki, strefę relaksu i trasy biegowe.
Na razie nie wiadomo, które pokolenie doczeka tych ambitnych planów, bo w budżecie stołecznego ratusza nie zapisano na ten cel ani złotówki.
DB/jok
.