Oszukują starszych
6 lipca 2007
Na Targówku nasiliły się oszustwa, w których pokrzywdzonymi są osoby starsze. Łupem padają głównie pieniądze oraz biżuteria. Warto poznać metody bandytów.
Na "krewniaka" i "wnuczka"
Ten rodzaj oszustwa polega na tym, że złodziej dzwoni do wytypowanej osoby (najczęściej wybranej z książki telefonicznej) i przedstawia się za krewnego. Starsze osoby często nie dosłyszą i wierzą, że mają do czynienia np. z wnuczkiem. Złodzieje proszą o udzielenie pożyczki na okazyjny zakup działki, mieszkania czy samochodu. Rozmówca dzwoni zazwyczaj kilkakrotnie w krótkich odstępach czasu uzgadniając m.in. wysokość pożyczki, weryfikując adres oraz prosząc o to, aby nikogo nie informować o pożyczce. W czasie jednej z ostatnich rozmów złodziej informuje, że osobiście nie może przyjechać po pieniądze, ale przyśle po nie zaufa-ną osobę o umówionej godzinie. W ten sposób starsze osoby nie są zdziwione, że po pieniądze nie przychodzi wnuczek.Prośba o pomoc
Druga metoda obejmuje kradzieże mieszkaniowe, w których złodzieje (zazwyczaj 2-3 osoby) wykorzystują nieuwagę i łatwowierność osób w podeszłym wieku. Przestępcy stosują metody na tzw. "pomoc we wniesieniu zakupów", "prośbę o szklankę wody" lub "kartkę i długopis" oraz "administratora". W tym przypadku jeden ze złodziei odwraca uwagę starszej osoby np. prosząc o coś, czy oferując sprawdzenie szczelności instalacji gazowej, a drugi w tym czasie dokonuje kra-dzieży pieniędzy, biżuterii lub innych drobnych i cennych przedmiotów.Wiadomość z banku
Trzecia metoda polega na tym, że do starszej osoby dzwoni nieznajomy przedsta-wiający się za dyrektora banku z informacją o zablokowaniu konta przez wirus komputerowy. W czasie rozmowy złodziej wypytuje o wysokość zgromadzonych środków na koncie oraz lokalizację banku, a także informuje o konieczności szyb-kiego wypłacenia pieniędzy (namawiając do wzięcia taksówki) i wpłaty ich na inne wyżej oprocentowane konto w innym oddziale. Rozmówca wypytuje też dokładnie pokrzywdzoną o to jak będzie ubrana. Niby dlatego, żeby "pracownicy banku" mog-li ją dyskretnie chronić. Finał jest zawsze ten sam. Starsza osoba traci wypłaconą gotówkę.cehadeiwu
na podstawie informacji policji