REKLAMA

Bielany

różne »

 

Okolice zablokowane, szpitalny parking pusty

  18 grudnia 2009

Każde wolne miejsce w promieniu kilkuset metrów od Szpitala Bielańskiego jest zajęte przez parkujące samochody. Tymczasem szpital ma swój parking, który świeci pustkami - kierowcy nie chcą płacić horrendalnych kwot za parkowanie na terenie szpitala.

REKLAMA

Godzina postoju na przyszpitalnym parkingu kosztuje cztery złote. Pierwszy kwad-rans jest bezpłatny, jednak każde rozpoczęte sześćdziesiąt minut jest otaksowane pełną stawką. Godzina dwadzieścia? Płacisz jak za dwie. Korzystający z parkingu pacjenci psioczą na cennik, ale to urok wolnego rynku - szpital dzierżawi teren pry-watnej firmie, a ta ustala własne stawki.

- Szpital wynajmuje parking firmie zewnętrznej, która opłaca czynsz za wyna-jem na rzecz szpitala. Wysokość czynszu miesięcznego będę mógł podać po złoże-niu oficjalnego wniosku o udostępnienie informacji publicznej - mówi Krzysztof Ja-rząbek, kierownik działu organizacji i nadzoru w Szpitalu Bielańskim.

Oprócz czynszu, szpital nie dostaje żadnych pieniędzy z opłat za parkowanie. To czysty zysk firmy, która - jak widać na zdjęciach - nawet nie stara się zadbać o dzierżawiony teren. Wjazd na parking przedzielony jest szlabanem. To jedyny wjazd na teren szpitala, tędy wjeżdżają karetki. Co w przypadku, gdy pędząca na sygnale "erka" trafi na zamknięty przejazd? - Uprzywilejowane pojazdy są wpusz-czane bez przeszkód - zapewnia kierownik Jarząbek i jednocześnie podsuwa po-mysł na tańsze parkowanie na terenie szpitala: - Istnieje system abonamentowy. 7 dni dla pojazdu osobowego kosztuje 75 zł, tydzień parkowania busa - 85 zł, mie-sięczne parkowanie samochodu osobowego to koszt 125 złotych, busy zapłacą o dwadzieścia złotych więcej. Osoby posiadające orzeczenie o znacznym stopniu nie-pełnosprawności i dysponujące wydaną na jej podstawie kartą typu N+ są zwol-nione z opłat w całości.

Zatem zgodnie z sugestią kierownika zaplanowaliśmy zawał babci na luty i wy-kupimy karnet na cały miesiąc, żeby ją taniej odwiedzać. Absurd? Oczywiście! Kto bowiem jest w stanie przewidzieć jak długo będzie musiał parkować przy szpitalu, więc "promocje" kierownika Jarząbka są po prostu śmieszne. To nie jest parking osiedlowy. Stawki akceptowane przez dyrekcję szpitala są skandalicznie wysokie, więc trudno się dziwić, że kierowcy wydawać pieniędzy nie chcą i wolą ryzykować mandat za niewłaściwe parkowanie. - W październiku i listopadzie mieliśmy w rejo-nie szpitala 77 wezwań i 36 interwencji, wystawionych zostało w tym czasie 12 mandatów i 25 pouczeń - mówi Jolanta Borysewicz z zespołu prasowego straży miejskiej. Wezwania dotyczyły np. postoju na chodniku, tamowania ruchu, postoju na trawniku albo zatoce autobusowej. Różnica między wezwaniami i interwencjami wynika z tego, że zdarzały się wezwania, gdy strażnicy byli już na miejscu, więc podejmowali działania w ramach jednej interwencji.

Za niewłaściwe parkowanie można dostać mandat w wysokości nawet 300 zło-tych.

(wt), bk


 

REKLAMA

Komentarze (1)

# malgosS

13.02.2013 15:43

Stawki za parkowanie na terenie szpitala to rozbój, wczoraj spózniłam się o 1 min.
to znaczy zaparkowałam o 17.59 a do kasy podeszłam o 19.00 ! i Pan z uśmiechem zainkasował 8 zł .Czy to jest uczciwe?
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe