Odetną Czorsztyńską od Prymasa. "Kierowcy nie patrzą na znaki"
13 kwietnia 2021
Decyzja zapadła. Żeby zjechać z trasy Prymasa na Koło, kierowcy będą musieli jechać przez Górczewską i Deotymy.
Apel wolskich samorządowców, domagających się przebudowy zjazdu z trasy S8 na Koło, poskutkował... zamknięciem zjazdu z trasy Prymasa Tysiąclecia na Czorsztyńską.
Zamykają skrzyżowanie z Prymasa
Dziś, żeby dostać się z trasy Armii Krajowej (S8) na Obozową, kierowcy muszą zjechać na trasę Prymasa Tysiąclecia, a następnie skręcić na ciasnym skrzyżowaniu w Czorsztyńską. Nie ma tam wydzielonego pasa do skrętu w prawo a kierowcy jadący na wprost rzadko spodziewają się, że ktoś na trasie Prymasa Tysiąclecia nagle zwolni. W rezultacie dochodzi do stłuczek.
Co robić? Warszawski ratusz postanowił całkowicie zamknąć możliwość skrętu w Czorsztyńską. W najbliższych tygodniach staną tam bariery, które wymuszą na kierowcach jazdę przez Górczewską i Deotymy.
Przebudowa trasy Prymasa?
- Tak nie ma być docelowo - zaznacza Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. - Przygotowujemy rozwiązanie, które w jakimś stopniu rozwiąże kłopot, ale ono dopiero jest tworzone i trudno mówić o szczegółach. Niestety kierowcy nie patrzą na znaki. Wolscy radni chcieliby osobny prawoskręt w Czorsztyńską, ale to byłaby poważna przebudowa za duże pieniądze.
(dg)