Jeżdżą po chodniku między pieszymi. Straż miejska siedzi za rogiem
10 marca 2021
Piesi nie mają jak przejść, kierowcy nie mają gdzie parkować, aktywiści kręcą film - tak wygląda teren przed bramami Starych Powązek od strony Ostroroga.
"Teraz wyobraźcie sobie, że ta kobieta jest czyimś szefem albo ktoś jest od niej zależny, co za koszmar", "Jezus, ja nie wierzę w te teksty tych ludzi", "babcia z bmw obs**** zbroję aż miło. Typowy przykład elit, które nie mają żadnej godności ani moralności" - tak internauci komentują 24-minutowy film, opublikowany na kanale YouTube Stop Cham. O co chodzi?
Jak dojechać na Powązki?
Na co dzień na Ostroroga, między tylnymi bramami Cmentarza Powązkowskiego a kompleksem budynków żandarmerii wojskowej nie dzieje się nic. Kierowcy jadą pasem ogólnym, rowerzyści - swoim własnym, nieliczni piesi korzystają z szerokiego chodnika. Jeśli ktoś chce zaparkować auto, nie ma problemu ze znalezieniem płatnego miejsca. Wszystko zmienia się, gdy warszawiacy ruszają odwiedzać groby na Powązkach.
- To nie jest dzień Wszystkich Świętych. To była niedziela 20 grudnia - piszą autorzy kanału Stop Cham. - Wzywamy straż miejską, jeśli mamy do czynienia z nielegalnym parkowaniem. Nieważne, że jest szeroko i zmieszczą się "trzy wózki dla dzieci i trzy tiry". Chodniki nie są przystosowane, by stały na nich samochody. Auta deformują ułożoną kostkę a płyty chodnikowe pękają i ruszają się. Koszty naprawy ponoszą później podatnicy.
Stop Cham na Ostroroga
Kłótnie, spory, wyzwiska, wzywanie policji, sprawdzanie w internecie przepisów dotyczących jazdy po chodniku i parkowania, pytania o wiejskie lub warszawskie pochodzenie, propozycje wizyty u psychiatry - tak zaczyna wyglądać sytuacja na Ostroroga, gdy ktoś wyjmie smartfona i zacznie nagrywać kierowców niszczących chodnik oraz jeżdżących między pieszymi. Większość bohaterów filmu reaguje nerwowo, niektórzy wyzywają nagrywających. Co ciekawe, za rogiem znajduje się siedziba straży miejskiej.
- Straż miejska od września, w którym wprowadzono strefę płatnego parkowania niestrzeżonego na Ostroroga, do końca 2020 roku, przez całe cztery miesiące, wykonała w tym miejscu zaledwie 32 wezwania inicjujące postępowania w sprawach o wykroczenia - donosi Miasto Jest Nasze. - W październiku nie wykonano ani jednego fotowezwania. Tymczasem odsetek pouczeń i umorzeń udzielonych w siedzibie straży miejskiej w 2020 roku z tytułu wykroczeń popełnionych w tym miejscu sięgnął... 67%.
(dg)