Obiady w szkołach od 4,50 zł
25 maja 2012
Rozstrzygnięto już przetargi na obsługę stołówek niemal we wszystkich szkołach na Bemowie. Cena obiadu wzrośnie średnio o 75 groszy. Podwyżki nie są więc tak drastyczne, jak obawiali się tego rodzice.
Obiady niewiele droższe
Wszystkie oferty zapewniały zatrudnienie dotychczasowych pracowników, aczkolwiek nie wszyscy pracownicy muszą się przecież zgodzić na nowe warunki zatrudnienia. Ceny zaoferowane przez ajentów są podobne do dotychczasowych. Najtańszy obiad kosztuje 4,50 zł, a najdroższy 7 zł. Ceny są zróżnicowane choćby z tego względu, że najdroższy posiłek za 7 zł zawiera w tej cenie także śniadanie. - Tylko w jednej szkole mamy jeszcze odwołania od przetargu, więc procedura trwa. Jeśli podpiszemy umowy z ajentami, wówczas podamy, jakie ceny będą w poszczególnych placówkach - mówi Mariusz Gruza, z wydziału promocji bemowskiego ratusza.
Do przetargu stanęli zarówno dotychczasowi pracownicy, jak i firmy zewnętrzne.
Szkoły zyskają dodatkowe pieniądze
Dzięki wynajmowi pomieszczeń przeznaczonych na stołówki szkoły zyskają dodatkowe pieniądze. Ajenci bowiem oferowali za wynajem miesięcznie od 1,2 tys. zł do 3,5 tys. - Są to dodatkowe kwoty, którymi będzie mogła dysponować dyrekcja szkoły. Z wysokości czynszów jesteśmy zadowoleni - mówi Gruza.
Urzędnicy się cieszą: ceny nie wzrosły tak drastycznie, jak obawiali się rodzice protestujący podczas marcowej sesji rady. - Średni wzrost cen wynosi 75 groszy, czyli średnia cena obiadu to 5,75 zł. Patrząc na rosnące ceny żywności jest to naprawdę niewiele - ocenia pracownik wydziału promocji.
Po podpisaniu umów ratusz planuje spotkania z rodzicami w celu omówienia wszystkich szczegółów dotyczących nowych zasad działania stołówek.
Ma być zdrowo i smacznie
Na pewno teoretycznie. Szczegółowe menu przygotowali pracownicy Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego dbając, by w posiłkach nie było niepotrzebnej chemii i nadmiaru soli. - Teraz różnie z przyprawami bywa. Wszystko musi być doprawione, bo dzieciom musi smakować, ale z rozsądkiem, dlatego też skorzystaliśmy z pomocy WUM, aby menu było profesjonalne. Stołówki będą podlegać szczegółowym kontrolom. W proces kontroli będą mogli włączyć się również rodzice. W umowie z ajentami będą wszystkie wytyczne dotyczące przygotowania posiłków. Każda firma dostanie od nas katalog ze szczegółami. Porcje będę takie same, jak dotychczas - mówi wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak.
Ewelina Kurzak