Nowy ratusz dla Mokotowa. Czekamy już 20 lat
29 września 2020
Pozwolenie na budowę trafiło do kosza, ale przynajmniej mamy wizualizację - tak można podsumować wszystko, co zrobiono w ciągu ostatnich dwóch dekad.
- Warszawa się rozwija dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu - twierdzi warszawski ratusz. - Baseny nad Wisłą, energooszczędne przedszkola, nowy pawilon Emilia, przebudowa kwartału w sercu Pragi to kolejne planowane w Warszawie inwestycje publiczno-prywatne.
Co ma to wspólnego z Mokotowem? W 2014 roku urząd miasta ogłosił, że nowy ratusz dzielnicy powstanie właśnie w partnerstwie publiczno-prywatnym. Jak zauważali wówczas urzędnicy z pl. Bankowego, obecna siedziba przy Rakowieckiej nie pozwala na zapewnienie wysokiej jakości usług. Po otwarciu nowego budynku, mającego powstać między Puławską a Merliniego, dotychczasowy ratusz miał zostać przeznaczony na cele komercyjne. Zaangażowana w transakcję firma miała być znana w listopadzie 2015 roku.
- Wszelkie decyzje o kolejnych etapach inwestycji związanej z budową nowej siedziby Urzędu Dzielnicy Mokotów pozostają w gestii władz Warszawy - pisał w marcu wiceburmistrz Jan Ozimek. - Miejskie Przedsiębiorstwo Realizacji Inwestycji pozostaje w stanie oczekiwania i dopiero po zapadnięciu decyzji możliwe będzie określenie harmonogramu i szczegółów.
O nowym mokotowskim ratuszu po raz ostatni było głośno w 2017 roku. MPRI miało wówczas gotowy projekt i pozwolenie na budowę, ale wygląda na to, że wszystkie pieniądze wydane na przygotowania zostały zmarnowane. Trzy lata temu szacowano, że budynek będzie kosztować aż 180 mln zł. W obecnej sytuacji finansowej Warszawy taka inwestycja może być nie do udźwignięcia.
(dg)