Nowy park na Białołęce? Podpisz petycję
3 grudnia 2018
Już niemal tysiąc osób poparło propozycję urządzenia na Białołęce nowego terenu zielonego. Sprawdzamy, jakie są szanse na jego powstanie.
Mieszkańcy Żerania chcieliby, żeby nowy białołęcki park powstał w pobliżu bloków mieszkalnych, na dużym obszarze między opuszczoną fabryką domów, Myśliborską a otwartym we wrześniu przedszkolem. Charakterystycznym punktem w tej okolicy jest zaniedbany staw, potencjalnie mogący stać się centralnym miejscem terenu zielonego.
- Obecnie teren jest nieużytkowany, nieopodal jest bardzo dużo osiedli, wciąż powstają nowe zabudowania, powstało tu nowe przedszkole - wymienia autorka
Park z tężnią i pomnikiem Bułgara? Konsultacje ruszają
W pierwszej kolejności urządzony zostanie teren o powierzchni 1,1 ha. W budżecie dzielnicy jest już 3,47 mln zł.
pl/petitions/tak-dla-parku-piekielko-na-bialolece?fbclid=IwAR3QF71gh0BdCxEOzzvEYNG_QlTVOy_ntSocJLOvir1EWhpjbBfAqpHftBs' target='_blank'>PETYCJI
Anna Dragan-Babraj. - Mieszkańcy proszą o stworzenie miejsca rekreacji i odpoczynku w tym miejscu.
Czy budowa parku przy Myśliborskiej jest realna? Do kogo należy ziemia przy Myśliborskiej? Odpowiada Marzena Gawkowska, rzeczniczka Urzędu Dzielnicy Białołęka
W związku z tym, że w petycji nie ma konkretnej lokalizacji, przyjrzeliśmy się temu rejonowi dość szeroko pod kątem możliwości zaplanowania terenu zielonego. Patrząc od strony Wisły najpierw jest pas zieleni, objęty ochroną w ramach programu Natura 2000. Kolejne nieruchomości na wschód od rzeki to tereny obiektów oraz urządzeń składowania odpadów i utylizacji, będące w użytkowaniu wieczystym elektrociepłowni Żerań. Następne działki, należące w większości do Skarbu Państwa, znajdujące się pomiędzy Wytwórnią Elementów Wielkopłytowych a otwartym we wrześniu przedszkolem przy Myśliborskiej, podlegają komunalizacji na rzecz miasta.
Wystąpiliśmy już z wnioskiem o komunalizację części działek a na pozostałe planujemy wystąpienie (czyli de facto ich przejęcie), ale decyzję w sprawie deklaratoryjnego przejęcia nieruchomości podejmuje wojewoda. Na szybkość jego działań nie mamy wpływu, a warto wiedzieć, że część naszych wniosków złożonych w 2012 roku do dziś nie doczekała się wydania decyzji.
Nawet jeśli te nieruchomości staną się własnością miasta, niezbędna jest też zmiana prawa miejscowego dla tego obszaru. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego teren ten jest przeznaczony pod usługi, a na takich nieruchomościach nie lokuje się parków. Natomiast dobrą informacją jest ta, że właśnie ruszyły prace nad nowym studium. Trwają konsultacje społeczne, miasto zbiera wnioski, które nakreślą scenariusz przestrzennego rozwoju Warszawy także dla tego obszaru. Wnioski mogą składać mieszkańcy i wszyscy zainteresowani.
(dg)
.