"Nieobyczajny wybryk" najlepiej wyśmiać? Ekshibicjonista na osiedlu Piaski
20 lutego 2019
Mieszkanka Bielan poinformowała policję o mężczyźnie, który publicznie obnażał się przed nią na ul. Kochanowskiego.
- Uważajcie na dzieci, na Piaskach w okolicach Kochanowskiego 18 chodzi ekshibicjonista. Zostałam przez niego zaatakowana. Sprawa została zgłoszona na policję. Mężczyzna w wieku 45-50 lat, średniego wzrostu, szczupły, miał lekki zarost i śniadą skórę. Był ubrany cały na czarno - zaalarmowała na Facebooku pani Ewa. Większość internautów nie potraktowała wpisu poważnie. Pojawiły się też głosy, że ekshibicjoniści nie są przecież groźni, a na widok roznegliżowanego mężczyzny wypada tylko odpowiedzieć gromkim śmiechem.
Jaka skala?
Policja podkreśla jednak, że osoby z dewiacjami seksualnymi potrafią być niebezpieczne i w żadnym wypadku nie należy lekceważyć zagrożenia. Wyśmianie osobnika może - choć oczywiście nie musi - skończyć się agresją. Nie warto ryzykować. Za obnażanie się w miejscach publicznych i "dopuszczenie się wybryków nieobyczajnych" grozi kara grzywny, często także aresztu lub ograniczenia wolności.
- Kilka miesięcy temu zeznawałam na policji w sprawie obnażającego się osobnika, który kilkukrotnie czaił się w klatce na wracającą do domu sąsiadkę. Ostatni jego występ to było już nie obnażanie a wepchniecie jej do mieszkania, zamknięcie drzwi, i przewrócenie na podłogę - komentuje jedna z internautek z Bielan. - Dziewczyna pisała w grupie o człowieku w podobnym wieku, który ją zaatakował, gdzieś w rejonie Płatniczej. Może to ten sam? - dywaguje pani Anna. Ktoś inny słyszał o obnażającym się mężczyźnie na Literackiej.
Policja jednak uspokaja. - W tym roku było to pierwsze tego typu zdarzenie zgłoszone bielańskiej policji. Ustalamy, czy nie było podobnych zdarzeń na terenie naszej dzielnicy. Podczas przesłuchania zgłaszająca potwierdziła rysopis mężczyzny, którego widziała w okolicach ulicy Kochanowskiego, z rysopisem, który podała na portalu społecznościowym. Warto uważać i zgłaszać nam wszelkie nieprawidłowości - poinformowała nadkomisarz Elwira Kozłowska.
(DB)